Strajk nauczycieli zawieszony! "Musieliśmy wziąć odpowiedzialność za uczniów"

Strajkujący nauczyciele ogromnie stracili u Uczniów, ich Rodziców i w całym Społeczeństwie poprzez przyjętą formę protestu. Branie za zakładników bezbronnych zawsze przynosi opłakane skutki.

Cztery komentarze od tej samej osoby w ciągu 5 minut ;ile to bedzie na ręke? Też bym sobie dorobił 

superbiz.se.pl/wiadomosci/pis-oplaca-internetowych-trolli-by-siali-propagande-aa-jLEf-SoL1-mQiX.html

Co zapamiętamy z tego strajku... Nauczyciele pod wodzą Broniarza olali uczniów i tak już skrzywdzonych "reformą". Chcąc dołączyć do programu krowa+ i świnia+ przebierali się za owe zwierzęta (zupełnie nie rozumiejąc skąd idą pieniądze na te+) i wzorem pewnej byłej pani ministry, urządzili festiwal marności. Znieważyli całkiem spore grono nauczycieli, którzy do strajku nie przystąpili. Po ponad dwóch tygodniach przypomnieli sobie, o podstawie programowej i uczniach, (cyt.: kogo i czego uczyć). Zapamiętamy również pewną bezczelną nauczycielkę w rozmowie z uczniami (cyt.: ja nie wiem co z moimi wakacjami). Po ponad dwóch tygodniach obłudy i politycznej szopki Broniarz oświadcza "Musimy wziąć odpowiedzialność za uczniów". Robi to w sytuacji, kiedy rząd zmuszony jest na radykalne kroki i na szybko zmienia prawo oświatowe.

Kiedy by nie zrobili tego strajku byłoby źle. No, może poza wakacjami - wtedy zostaliby olani. Męczące jest to urąganie kolejnym grupom społecznym, mającym odwagę upomnieć się o podwyżkę płac przez klakierów rządu lub/i zwykłych pieniaczy co własną tylko pracę doceniają. Jest kasa dla dzieciorobów to i niech będzie dla tych co pomagają w wychowaniu waszych ... pociech!

Panie Broniarz.Prawie jakbym słyszał pańskiego Guru Miodowicza.

"I nie zdołalibyście, Panie Premierze Morawiecki, rozwiązać tego problemu." Towarzyszu Broniarz, tak zwracano się do sekretarzy partyjnych za głębokiej komuny. Jedynie zamiast słowa "Panie Premierze" używano słowa "towarzyszu". Czy nie ma Pan wokół siebie jakiegoś speca od języka, który by nauczył Pana, że do premiera, prezydenta jak również innej osoby publicznej zwracamy się w liczbie pojedynczej? Jakiego przedmiotu Pan nauczał, bo podobno jest Pan nauczycielem?

Na wyjazdy zagraniczne trzeba zbierac z korepetycji to przerwali strajk. Rodzice trzymac sie za kieszen zaleglosci programowe sa!

Nauczyciel to zawsze tchórz był.  Nie beda strajkować trzeba na majowke jechać.  A potem wakacje. We wrześniu mozna znow posiedziec..kawke wypic i ciasta pojesc

A po strajku trzeba materiał nadrobić... więc do domu zadawane są, które dzieci odrabiają do 23 w nocy, a kogo to obchodzi

" na Lubelszczyźnie w roku 1968 w szkołach podstawowych na 13 300 - nauczycieli 5332 należało do PZPR, 949 do ZSL"

"I nie zdołalibyście, Panie Premierze Morawiecki, rozwiązać tego problemu." Towarzyszu Broniarz, tak zwracano się do sekretarzy partyjnych za głębokiej komuny. Jedynie zamiast słowa "Panie Premierze" używano słowa "towarzyszu". Czy nie ma Pan wokół siebie jakiegoś speca od języka, który by nauczył Pana, że do premiera, prezydenta jak również innej osoby publicznej zwracamy się w liczbie pojedynczej? Jakiego przedmiotu Pan nauczał, bo podobno jest Pan nauczycielem?

Gdybyś ukończył coś więcej, niż sześć klas podstawówki, to wiedziałbyś, że zwracał się do premiera, ale mówił o całym rządzie.

Nauczyciel to zawsze tchórz był.  Nie beda strajkować trzeba na majowke jechać.  A potem wakacje. We wrześniu mozna znow posiedziec..kawke wypic i ciasta pojesc

A skąd Ty wiesz, czy to tchórze, czy nie. Sądząc po Twoim wpisie, w którym aż się roi od błędów, niewielu nauczycieli na swojej drodze spotkałeś.

"I nie zdołalibyście, Panie Premierze Morawiecki, rozwiązać tego problemu." Towarzyszu Broniarz, tak zwracano się do sekretarzy partyjnych za głębokiej komuny. Jedynie zamiast słowa "Panie Premierze" używano słowa "towarzyszu". Czy nie ma Pan wokół siebie jakiegoś speca od języka, który by nauczył Pana, że do premiera, prezydenta jak również innej osoby publicznej zwracamy się w liczbie pojedynczej? Jakiego przedmiotu Pan nauczał, bo podobno jest Pan nauczycielem?

Gdybyś ukończył coś więcej, niż sześć klas podstawówki, to wiedziałbyś, że zwracał się do premiera, ale mówił o całym rządzie.

 Gdyby babka miała wąsy, toby dziadkiem była. Cóż polska mowa, trudna mowa. 

Oni przerwali strajk, bo biorą odpowiedzialność za uczniów. A to mnie rozśmieszył. Po prostu zobaczyli, że bez takich "nauczycieli" doskonale można się obyć. Nasza szkoła wymaga generalnej zmiany, żeby osiągnąć wysoki poziom, jaki onegdaj miała. I to w PRL-u o dziwo. Ale wtedy zdecydowana większość nauczycieli to byli znakomici nauczyciele, chociaż marnie opłacani. Gdy ktoś spoza zawodu znalazł się w towarzystwie pedagogów, to się setnie wynudził, bo wiodącym tematem byli ich uczniowie. Pensum było wysokie. Dopiero w stanie wojennym, by kupić to środowisko, w styczniu 1982 r. wprowadzono Kartę Nauczyciela, gdzie pojawiło się bardzo niskie pensum. Dziś to musi być zmienione. Pensum porównywalne z krajami UE, Karta Nauczyciela do kosza i zakaz strajków jak na przykład w Niemczech. Wynagrodzenie wysokie, ale ta obecna droga awansu na podpałkę.

"ODCHUDZENIE PODSTAWY PROGRAMOWEJ" - dla Broniarzowych 18 godzin pracy na tydzień to za dużo. Chciałoby się rzec słowami Kazmirza Pawlaka " LUDZIE TRZYMAJTA MNIE". To co te karaluchy - zBROdNIARZe zafundowali dzieciom i uczącej się młodzieży woła o pomstę do nieba. Samorządy powinny sporządzić listy tych pseudoedukatorów przy najbliższej okazji wywalić tą pobolszewicką hołotę na zbity pysk. Następnie zastąpić ich absolwentami uniwersytetów kształcących nauczycieli , wyjdzie to na dobre wszystkim za wyjątkiem tej plewy jaką do pedagogicznego ziarna dosypał Broniarz ze swoją czerwoną sitwą. A aaaaa i jeszcze jedno - natychmiast wycofać ten pokomunistyczny relikt jakim jest tzw. KARTA NAUCZYCIELA. Nauczyciel to nie żołnierz i dystynkcji nie potrzebuje , nauczyciel jest albo dobry i godny docenienia , albo zły czyli nieprzydatny w procesie nauczania.

Proszę przygotować 500+ za korki dla waszych "bombelków". W przyrodzie nic nie ginie ;)

Pozwalniać tych nierobów, zlikwidować Kartę Nauczyciela i zatrudnić na podstawie Kodeksu Pracy na zasadach rynkowych. 40 godzin w szkole tygodniowo, będą mieli czas na odrabianie lekcji i na przygotowanie lekcji. Zabraknie im czasu na zakupy i gotowanie obiadków w czasie gdy normalni ludzie tyrają w pracy.

Pytam jak wrci do uczniów pani która była krową w czsie strajku ja w mojej szkole takej nie chcę !!!!!!

Pytam jak wróci do uczniów pani która była krową w czsie strajku ja w mojej szkole takej nie chcę !!!!!!