Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Problemy z projektem nowego motocykla WSK. Prace wyhamowały

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 16 kwietnia 2019 r. o 21:49 Powrót do artykułu
29 lat za późno. Teraz pozostaje szlifowanie specjalizacji w zakresie zbijania palet oraz "centrów obsługi biznesu" (czytaj: wiszenia na słuchawce).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Aby ten projekt wypalił należy znaleźć fabrykę w Chinach , która produkuje motocykle , poleciec tam na rozmowy i się dogadać . Lokalnie nic nie wypali , nie ma się co łudzić .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Urojone fantazje prawicowych polityków że Świdnika spełzły na niczym. To było do przewidzenia. O i sami w to nie wierzyli, ale coś przed wyborami trzeba było wybełkotać dla ludu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewie są zajęci bo trwają przygotowania do budowy śmigłowców które zamówił Błaszczak...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak ktoś weźmie pasażera na ten motocykl to gazy z rury wydechowej poparzą mu zadek. Po co tak kombinować. Jak chcieli nawiązać do tradycji to można było zrobić tylko lifting starej WSKi. Ale dobrze ktoś zauważył że mogłaby to być co najwyżej montowania motocykli z części chińskich. Tak jak to jest z fabrykami rowerów w naszym kraju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do czego służy przedni "błotnik" ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czemu ten projekt wygląda tak beznadziejnie i brzydko?? Nie można było zaprojektować czegoś z "jajem"???? Ten motocykl już wygląda jak po wypadku... Okropne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to pokazuje jak daleko jesteśmy za murzynami... nawet nie można powiedzieć, że motoryzacja u nas raczkuje, bo ona po prostu nie istnieje. Mamy dużo fajnych projektów, zdolnych projektantów i inżynierów. Niestety wolą wyjechać i pracować dla dużych koncernów samochodowych lub motocyklowych. Tak właśnie zakończył się temat prób wskrzeszenia moto w PL.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To pokazuje, jak łatwo opowiadać przedwyborcze dyrdymałki, projekt, produkcja i sprzedaż motocykli trochę się różni od produkcji i sprzedaży szczypek odpustowych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wy naprawdę uwierzyliście że wyprodukują ten motocykl? Toż to lipa od samego początku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W fabrykach takich jak Honda, Suzuki, Kawasaki czy Yamaha na projekt, wdrożenie i testy nowego motocykla idą setki milionów euro. Nasi inżynierowie za 1 milion złotych chcą to wszystko zrobić. No i mamy motocykl, z kartonu, można wprowadzać do sprzedaży....jako plakat w kiosku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
„Centrum motocykli WSK”? Widzę, że radni opozycyjni lubią wydawać pieniądze na bzdety, a potem byłby płacz, że nie ma pieniędzy na drogi i inne niezbędne inwestycje. Oczywiście można miasto zadłużać tak jak to już wcześniej robili z powiatem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A JA SIĘ PYTAM ILE TO DO TEJ PORY KOSZTOWAŁO I KTO WZIĄŁ TE PIENIĄDZE !!! To zwykłe oszustwo zrobione za pieniądze świdniczan.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto kupi takiego cudaka?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Soboń załatwił kontrakty na śmigłowce to spowoduje że i motocykle będą śmigały (jak zwykle w wyobraźni) ale to już nie jest śmieszne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowna Redakcjo, przypomnijcie Czytelnikom prototypy motocykli WSK z lat osiemdziesiątych i smutną historię rezygnacji z ich produkcji. O demontażu i złomowaniu przygotowanej do produkcji tych motocykli, nowiuteńkiej linii lakierniczej nie wspomnę . . .:(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie interesuje dlaczego silnik jest głównym elementem ramy i wszystko jest do niego przykręcane. Zna ktoś motocykl do którego silnika mocuje się wahacze i amortyzator? Zawsze myślałem że silnik mocuje się w ramie i dodatkowo wytłumia drgania. Z czego musi być zbudowany blok żeby wytrzymywał takie obciążenia? Miałem nadzieję że naprawdę chcą coś zrobić ale jak dla mnie to nawet rysunek kupy się nie trzyma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żadnych prac nigdy nie było...taka kiełbasa wyborcza pisiorów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to to na zdjęciach to się nawet nie umywa do starej ,poczciwej WSK-i....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na projekt poszla juz pewnie niezla kasa z kieszeni podatnika teraz czas na produkcje za jego pieniadze;p Dobry przekret nie jest zly a ciemnota to kupi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...