Felieton na weekend
Był sobie król kryptowalut. Zaginął czy zginął?
Opowiem wam dziś o chłopaku ze Śląska, który marzył o wielkich pieniądzach. Był bystry i przebojowy. Nie bał się ryzyka. O takich jak on mówi się, że mają smykałkę do interesów. On miał prawdziwy talent. Przed trzydziestką dorobił się fortuny wartej miliardy złotych. Stworzona przez niego giełda krypto walut BitBay była biznesem życia. Dopóki nie wyszło na jaw, że stoi za nią groźna grupa przestępcza.
Wczoraj, 10:34
2