Na działkach w Lublinie wielkie poszukiwania Rudego. Kota wypuściła tam szefowa fundacji
Paniom, które przywiozły kocura do kliniki, pozwalał się głaskać. Lekarka, do której trafił, opowiada, że „zdemolował pół szpitala”. Problem z poskromieniem Rudego miała też szefowa fundacji Felis, która go odebrała z lecznicy. Wypuściła więc Rudego na ogródki działkowe.
27.12.2021 21:21