Prawicowy poseł nie zapłacił za "brutalny seks"?
- Chodziło nam o zadośćuczynienie, niekoniecznie pieniężne, za usługę seksualną i brutalne traktowanie - zeznał jeden z oskarżonych o szantażowanie prawicowego posła Piotra Sz. Polityk miał nie zapłacić jego znajomej za seks.
03.04.2014 13:02