Koronawirus. Biała Podlaska „żółtą” strefą. „Nie ma zaskoczenia. Spodziewaliśmy się”
Właścicielka znanej w Białej Podlaskiej mówi, że można się było spodziewać tego, że miasto w końcu zostanie uznane za „żółte”. Szef innego lokalu dodaje, że jeśli ograniczenia potrwają dłużej niż dwa tygodnie, to będzie musiał zamknąć interes. - Ludzie przestaną wychodzić na miasto. Przestraszą się – komentuje.
13.08.2020 17:45