Jest nowoczesny sprzęt, wykwalifikowane pielęgniarki i tylko... lekarzy brak. Po tym, jak wszyscy pulmonolodzy z Zamojskiego Szpitala Niepublicznego złożyli wypowiedzenia, oddział chorób płuc zawiesił działalność. A szefostwo placówki ogłasza nabór i kusi medyków np. mieszkaniem.
To jest dobra wiadomość. Do zamojskiego szpitala miejskiego trafi kolejna dostawa specjalistycznego sprzętu od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Skorzystają pacjenci pulmonologii.
Mówił, że zarządzanie niektórymi miejskimi spółkami mu się nie podoba. Na razie ich prezesi odwołani nie zostali, ale w radach nadzorczych Rafał Zwolak, prezydent Zamościa zmiany już wprowadził. I to poważne.
Bez żadnej dotacji, wyłącznie z własnych środków Zamojski Szpital Niepubliczny przeprowadził remonty na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej. Pacjenci będą teraz mieć dużo lepsze warynki pobytu i leczenia.
W przeszłości byli obdarowywani sprzętem od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w tym roku chcą wesprzeć zbiórkę pieniędzy na kolejne zakupy. Zamojski Szpital Niepubliczny zorganizuje w ostatnią niedzielę stycznia darmowe badania. Kto zechce, wrzuci grosz do puszki.
Kaloryczniej nie będzie, bo nie powinno, ale bardziej estetycznie na pewno. Poza tym pacjenci mają możliwość korzystania z konsultacji dietetycznych, a także zapewniony nieograniczony dostęp do wody mineralnej. Zamojski Szpital Niepubliczny już realizuje pilotażowy program „Dobry posiłek w szpitalu”. Kilkanaście innych placówek również.
Sytuacja jest poważna. Bo jeżeli lekarze pracujący na oddziale pulmonologii Zamojskiego Szpitala Niepublicznego nie wycofają złożonych pod koniec września wypowiedzeń, to w ostatnich dniach grudnia nie będzie tam miał kto leczyć pacjentów.
Pacjenci oddziału chorób płuc i hematologii skorzystają ze sprzętu, w który Zamojski Szpital Niepubliczny wzbogaca się dzięki finansowemu wsparciu Fundacji PGE.
Średnią ocen 4,7 w pięciostopniowej skali uzyskał Zamojski Szpital Niepubliczny i dzięki temu został wyróżniony jako Szpital Onkologiczny Dziesięciolecia w województwie lubelskim w konkursie portalu Alivia Onkomapa.
Trudno powiedzieć, że pojazd kosztował grosze, bo trzeba było na niego wydać 118 tys. zł netto, ale jednak oszczędność była duża. Za taki sam, tyle że nowy ambulans w Polsce zapłaciłoby się trzy razy więcej. Ten sprowadzony do Zamościa jest używany, ale w idealnym stanie.
Pulmonologia i interna zamieniły się miejscami. Oddział paliatywny jest tam, gdzie była przed likwidacją pediatria, a ZOL się rozrósł. W ostatnim czasie zaszło trochę zmian w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym.
Po 11 latach pracy Mariusz Paszko pożegnał się z funkcją prezesa Zamojskiego Szpitala Niepublicznego. Zastąpił go Damian Miechowicz, do niedawna szef pogotowia w Zamościu.