Prace mają być prowadzone nocą, by jak najmniej komplikować życie zmotoryzowanym. Ale zupełnie utrudnień uniknąć się nie da. Dzisiejszej nowy ulica Akademicka na Starym Mieście w Zamościu będzie zamknięta dla ruchu.
To na razie tylko pomysł. Ma być konsultowany. Bez zgody radnych nie przejdzie. Dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu chce jednak przekonać ich do rozszerzenia strefy płatnego parkowania o kilka ulic.
Została wyłączona jesienią 2020, a wiosną 2024 sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Peowiaków i Przemysłowej w Zamościu ma być ponownie uruchomiona. Czym Zarząd Dróg Grodzkich tłumaczy tę decyzję?
Mimo że znajdują się w strefie płatnego parkowania, to przez kilka miesięcy w roku dwa parkingi w sąsiedztwie Starego Miasta w Zamościu są darmowe. Jednak urządzenia do sprzedaży biletów działają na nich w najlepsze. Radni uważają, że to należy jak najszybciej zmienić, żeby „nie łupić ludzi”.
Od początku kwietnia znów trzeba płacić za dwa darmowe od października parkingi położone w pobliżu Starego Miasta. Przez cały maj na tych i każdym innym w strefach płatnego parkowania obowiązywać mają dotychczasowe stawki. Ale od czerwca będzie drożej. Dla wszystkich, poza posiadaczami Karty Zamościanina.
Jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy i za ile, ale prędzej czy później ruszy przebudowa ulicy Lwowskiej w Zamościu. Prace nad projektem i kosztorysem już ruszyły. Wiadomo, że dwa znajdujące skrzyżowania z sygnalizacją świetlną miałyby zostać przekształcone w ronda.
Jest ich 10. Są nowe, a więc sprawne, podobno łatwiejsze w obsłudze niż poprzednie, a na dodatek ekologiczne, bo zasilane energią słoneczną. Od niedawna na Starym Mieście w Zamościu bilety za parkowanie można kupować w nowych automatach. To nie oznacza, że znikną parkingowi.
Niby dość estetyczne i solidne, a jednak w Zamościu nie dają im spokoju. Kamienne, ciężkie kule ustawiane w różnych punktach miasta, by zapobiegać niewłaściwemu parkowaniu i wjeżdżaniu samochodów na chodniki, co raz zmieniają swoje położenie. Bywa, że z tego powodu robi się niebezpiecznie.
Krawężniki „klawiszują”, pasy znikają, studzienki się zapadają, a kostka brukowa faluje. Nawet jeśli na inwestycję wyda się grube miliony, to nie ma pewności, że wszystko będzie jak należy. Na szczęście jest gwarancja. Wykonawcy drogowych zadań, które zrealizowano w Zamościu, biorą się za naprawkę usterek.