Historia Puław. Niezwykły ksiądz, niezwykły pogrzeb
Nidy się nie ugiął. Ani ubekom, ani chorobie. Nawet jak tracił przytomność przed ołtarzem, to po jakimś czasie kontynuował nabożeństwo. Miał odwagę krytykować ówczesną rzeczywistość, mimo że wiedział, czym to grozi.
27.06.2016 18:05