Pelier
Bajgle, pizzę czy owsiankę z owocami zjemy z kolei w Pelier, nowym lokalu przy Krakowskim Przedmieściu 10. Wcześniej przez wiele lat była tu księgarnia. Pelier to nie tylko produkty kuchni włoskiej czy francuskiej, ale też charakterystyczny wystrój. - Nasi goście przekraczając próg lokalu, cofają się w czasie. Jest to podróż do XIX wieku - tłumaczy Adrian Skiba, jego współwłaściciel.
Co można zjeść? - Polecamy przede wszystkim bajgle. Długo szukaliśmy odpowiedniego pieczywa, aż w końcu zdecydowaliśmy, że będziemy wypiekać je sami - dodaje Skiba.
Można je zjeść z pastą jajeczną, a także z jajkiem na miękko i rukolą. - Polecamy też pizzę. Podajemy zarówno margerittę, jak też bardziej wyszukaną pizzę ze świeżym tuńczykiem i polędwiczką - tłumaczy Skiba.
3 / 4
Reklama
