6 / 6
Mój brat sprzedając volkswagena dostał Fiata 125 p w rozliczeniu. Ten samochód (pierwszy z lewej) od niego kupiłem. Później pomyślałem, że jak już mam „auto kierownika sklepu mięsnego” to dobrze byłoby mieć także „dyrektorski samochód”, czyli poloneza (drugi z prawej) – wspomina pan Tomasz
Reklama
