Otwarta Forma powinna być rozumiana jako rozpoznanie jednostki we wspólnocie” - niosło się śpiewane na głosy między budynkami zaprojektowanymi przez Oskara i Zofię Hansenów. Oprócz Hansenów bohaterami akcji performatywnej była Elisabett Consonni, która zaprosiła do realizacji swojego pomysłu muzyków, Lubelskie Czaderki, deskorolkarzy, tancerzy i wolontariuszy. Merytorycznym przewodnikiem po osiedlu był architekt Bolesław Stelmach (4), który prowadząc uczestników od targu przy Wileńskiej po zapomniany amfiteatr opowiadał o idei i wizjonerskich założeniach Hansena. Oraz o fatalnych pomyłkach realizacyjnych, które zniszczyły niezwykły zamysł architekta. Jednorazowe (niestety) spotkanie kilkunastu twórczych osób dało niezwykły efekt. Wędrówka po osiedlu, którego uliczki przecinała wychodząca zza rogu grupa muzyków, wykład architekta przerywany szumem kółek deskorolkarzy mijających spacerowiczów w wyreżyserowanym przez Elisabett Consonni momencie była niezwykła. Tubylcy zachowywali się zachowawczo. Podglądali zza firanek. Ci aktywni oblali wodą z balkonu śpiewaków.
Autor: Maciej Kaczanowski
