Chodziło m.in. o zdjęcia parlamentarzystki z jej wizyty w terenie. Tygodnik „Polityka” powołując się na ten i inne przykłady postuluje wprowadzenie górnych limitów niektórych poselskich wydatków. Tygodnik sprawdził, na co posłowie przeznaczyli 142 800 zł ryczałtu, które dostali z kieszeni podatników na prowadzenie biura. To dane za 2012 rok. – Ze sprawozdań z rozliczenia tej kwoty wiemy, ile poseł płacił asystentom i za lokal na biuro, ile wydał na paliwo, telefony, prasę czy ekspertyzy. W sprawozdaniu jest też rubryka „inne wydatki związane z prowadzeniem biura” i tym się przyjrzeliśmy – pisze „Polityka”.Była minister sportu z Lublina Joanna Mucha wpisała 7420 zł, które przeznaczyła na „obsługę fotograficzną”. Dyrektor biura Muchy wyjaśnił „Polityce”, że to koszty sesji fotograficznych i zdjęć byłej minister publikowanych na stronach internetowych i w materiałach informacyjnych. Według tygodnika zamawiano też fotografów, by ilustrowali „wizyty Pani Poseł w regionie”.
Autor: Archiwum DW
