Prawdziwa zima, którą obserwujemy od kilku dni, to wpływ niżu Gong z centrum nad Włochami. Jutro, jak informuje IMGW, pogoda podobna do dzisiejszej – zachmurzenie duże, opady śniegu. Temperatura: od -10 do -3 stopni.
Według synoptyków TVN Meteo od środy będzie jeszcze zimniej i bardziej śnieżnie. Znajdziemy się pod wpływem wyżu, który przyniesie mroźne, wilgotne powietrze znad Rosji i Arktyki. Temperatura gwałtownie spadnie. Nocami na wschodzie może być -17 stopni, a w czwartek nawet 23 stopnie poniżej zera. W dzień 10-stopniowe mrozy.
Dla wielu kierowców oznacza to kłopoty z uruchomieniem silników w swoich samochodach. W Lublinie pomocą służy Straż Miejska. – Każdy może zadzwonić na bezpłatny, całodobowy numer telefonu 986. Nasi funkcjonariusze przyjadą i pomogą – przypomina Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej. W kable rozruchowe jest wyposażonych pięć radiowozów. Podobnie w Kraśniku, gdzie Straż Miejska również pomaga w odpalaniu silników (tel. 986).
Na razie nie wiadomo, czy na ulicach pojawią się koksowniki. – Jeżeli przez kilka dni będą się utrzymywały temperatury poniżej -10 stopni, koksowniki na przystankach zostaną ustawione – mówi Weronika Opasiak, rzecznik lubelskiego MPK. Tyle, że według prognoz tęgi mróz utrzyma się tylko przez 2–3 dni, a potem czeka nas... gwałtowne ocieplenie.
Jak zauważają specjaliści z TVN Meteo, między czwartkiem a niedzielą amplituda między najzimniejszym a najcieplejszym momentem doby może wynieść ponad 20 stopni.
Autor: Maciej Kaczanowski
