Prototypowy model AW-194 to najmłodsze dziecko włoskiego koncern AugustaWestland, do którego należą zakłady w Świdniku. Maszyna ze Świdnika startuje w przetargu na nowy śmigłowiec dla polskiej armii.
– Wygrana w tym przetargu oznacza dla naszej firmy podwojenie produkcji. Czyli setki nowych miejsc pracy, plus tysiące w spółkach kooperujących – mówi Mieczysław Majewski, prezes zarządu PZL Agusta Westland.
Na pokaz nowego śmigłowca przyjechali do Świdnika senatorowie z Komisji Obrony i Gospodarki Narodowej.
– Przemiana, jaką przeszła ta fabryka, jest fascynująca – mówi Marek Ziółkowski, przewodniczący Senackiej Komisji Gospodarki Narodowej. – To wielki sukces ekonomiczny i technologiczny. Widzę tu znakomity potencjał na przyszłość.
Parlamentarzyści odwiedzili nie tylko Świdnik. Udali się również do Mielca, gdzie powstaje śmigłowiec Black Hawk S70i, amerykańskiego koncernu Sikorsky Aircraft. To konkurent Agusty w wojskowym przetargu. W grze jest również Eurocopter z modelem EC 725.
Agusta szuka wsparcia nie tylko wśród polityków. Poszukuje też partnerów do produkcji nowych maszyn. Firma podpisała w tej sprawie list intencyjny z kilkunastoma polskimi firmami z branży zbrojeniowej.
W tym roku świdnicka fabryka ma ambicje zanotować 20-procentowy wzrost produkcji. Przedstawiciele AugustyWestland zapewniają, że zakład ma zapewnione zamówienia co najmniej do 2017 roku.
Autor: Maciej Kaczanowski
