Reklama
1 / 9
Samolot typu Turbolet L-410 ma na pokładzie specjalne urządzenia, które pozwalają zbadać dokładność systemu ILS. System pomaga pilotom lądować w trudnych warunkach atmosferycznych.
Jeśli urządzenia zdadzą egzamin, piloci będą mogli z nich korzystać dopiero jesienią. Wcześniej system musi zaliczyć ostateczny test, czyli ponad 1600 godzin bezawaryjnej pracy. Na zdjęciu Łęczna widziana z pokładu „Papugi”.
Autor: Dorota Awiorko -Klimek
Reklama
