Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do wyboru sekcja gastronomiczna, opiekunek osób starszych, remontowo-porządkowa lub florystyczna. Wczoraj otwarto Centrum Integracji Społecznej.
Bezrobotni nabywają tu nowe umiejętności, zdobywają zawodowe doświadczenie. Placówka pomaga im wrócić na rynek pracy. Pierwsze sekcje powstały już w styczniu tego roku, ale dopiero teraz CIS rusza pełną parą.
- Oddajemy do użytku wyremontowany budynek przy ul. Terebelskiej. Znajdą tu miejsce uczestnicy zajęć w ramach sekcji florystycznej oraz opiekuńczej - mówi kierownik Andrzej Hojna.
Centrum podlega Caritasowi Diecezji Siedleckiej. W październiku powstanie tu jeszcze sekcja księgowa. Będzie pierwsza taka w Polsce.
- W sekcji gastronomicznej jestem od lipca. Cieszę się, że wykonuję jakąś pracę. A przy okazji nauczę się nowych rzeczy. Jestem tu doceniana. Czuję się prawie jak na etacie. Codziennie przygotowujemy posiłki dla bezdomnych, którzy przychodzą do jadłodajni Caritasu - opowiada Renata Janiszek, wcześniej bezrobotna. Z kolei, pani Katarzyna dostała się do sekcji florystycznej.- To dla mnie nowość. Uczę się jak robić wiązanki, stroiki, kompozycje na stolik. To wcale nie takie proste
- przyznaje. -Zamierzamy sprzedawać nasze prace na stoiskach nawet przed siedzibą CIS - dodaje pani Katarzyna.
- Sekcje staramy się dobierać w zależności od potrzeb lokalnego rynku pracy, a że w Białej Podlaskiej ten rynek jest ubogi, planujemy stworzenie własnych spółdzielni socjalnych - zapowiada Hojna. Na razie 23 osoby, które trafiły do centrum, otrzymują zasiłek socjalny z Powiatowego Urzędu Pracy (ok. 760 zł), natomiast samo centrum funkcjonuje w oparciu o dotację z Urzędu Miasta. Jej wysokość oblicza się na podstawie liczby uczestników i obecnie to ok. 600 zł brutto na osobę.
- Dodatkowo, przekazaliśmy 100 tys. zł na uruchomienie placówki, m.in. na potrzebne remonty i modernizacje budynków - precyzuje naczelnik wydziału spraw społecznych Anna Kaliszuk. Bo oprócz obiektu przy ul. Terebelskiej, CIS ma swoje siedziby przy ul. Kąpielowej oraz przy ośrodku Caritas na ul. Warszawskiej.
- Oddajemy do użytku wyremontowany budynek przy ul. Terebelskiej. Znajdą tu miejsce uczestnicy zajęć w ramach sekcji florystycznej oraz opiekuńczej - mówi kierownik Andrzej Hojna.
Centrum podlega Caritasowi Diecezji Siedleckiej. W październiku powstanie tu jeszcze sekcja księgowa. Będzie pierwsza taka w Polsce.
- W sekcji gastronomicznej jestem od lipca. Cieszę się, że wykonuję jakąś pracę. A przy okazji nauczę się nowych rzeczy. Jestem tu doceniana. Czuję się prawie jak na etacie. Codziennie przygotowujemy posiłki dla bezdomnych, którzy przychodzą do jadłodajni Caritasu - opowiada Renata Janiszek, wcześniej bezrobotna. Z kolei, pani Katarzyna dostała się do sekcji florystycznej.- To dla mnie nowość. Uczę się jak robić wiązanki, stroiki, kompozycje na stolik. To wcale nie takie proste
- przyznaje. -Zamierzamy sprzedawać nasze prace na stoiskach nawet przed siedzibą CIS - dodaje pani Katarzyna.
- Sekcje staramy się dobierać w zależności od potrzeb lokalnego rynku pracy, a że w Białej Podlaskiej ten rynek jest ubogi, planujemy stworzenie własnych spółdzielni socjalnych - zapowiada Hojna. Na razie 23 osoby, które trafiły do centrum, otrzymują zasiłek socjalny z Powiatowego Urzędu Pracy (ok. 760 zł), natomiast samo centrum funkcjonuje w oparciu o dotację z Urzędu Miasta. Jej wysokość oblicza się na podstawie liczby uczestników i obecnie to ok. 600 zł brutto na osobę.
- Dodatkowo, przekazaliśmy 100 tys. zł na uruchomienie placówki, m.in. na potrzebne remonty i modernizacje budynków - precyzuje naczelnik wydziału spraw społecznych Anna Kaliszuk. Bo oprócz obiektu przy ul. Terebelskiej, CIS ma swoje siedziby przy ul. Kąpielowej oraz przy ośrodku Caritas na ul. Warszawskiej.
