Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Avia Świdnik w tym sezonie nie mogła liczyć na swojego najlepszego strzelca. Wojciech Białek dopiero w minioną niedzielę po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się w podstawowym składzie żółto-niebieskich. Od razu zapewnił im jednak zwycięstwo w wyjazdowym meczu z rezerwami Korony Kielce
Pierwszy raz w tym sezonie Wojciech Białek wyszedł w podstawowym składzie Avii Świdnik w meczu ligowym. I od razu przyszły efekty, bo król strzelców poprzedniego sezonu zapewnił żółto-niebieskim zwycięstwo w Kielcach nad rezerwami tamtejszej Korony.
Na Wieniawie mogą żałować, że w tym roku zostanie rozegrana jeszcze tylko jedna kolejka. W dwóch ostatnich meczach podopieczni Roberta Chmury wywalczyli sześć punktów i mają bilans bramkowy 10-2. W sobotę Lublinianka pokonała w spotkaniu derbowym Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski aż 3:0.
Niesamowity mecz w Sieniawie. Tamtejszy Sokół dwa razy prowadził z Lublinianką, a w 79 minucie ciągle był remis 2:2. Piłkarze Roberta Chmury w końcówce zdążyli jednak strzelić jeszcze… pięć goli i wygrali aż 7:2! Przy okazji w wielkim stylu przerwali serię czterech porażek z rzędu
Znowu nie udało się piłkarzom Podlasia wygrać przed własną publicznością. Siódme podejście zakończyło się w sobotę porażką z rezerwami Cracovii 1:3.
Ważne zwycięstwo Chełmianki. Drużyna Tomasza Złomańczuka pokonała w Nowym Targu tamtejsze Podhale 3:1. A tak się składa, że obie drużyny jeszcze do niedawna były sąsiadami w tabeli. Biało-zieloni dzięki wygranej podskoczyli jednak na 10 miejsce.
Dobry występ piłkarzy Łukasza Mierzejewskiego. Avia tym razem nie miała problemów, żeby przed własną publicznością sięgnąć po kolejne trzy punkty. W sobotę świdniczanie pokonali Wisłokę Dębica 2:0, a dzięki kompletowi punktów awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Piłkarze z Radzynia Podlaskiego na finiszu rundy jesiennej wyraźnie złapali formę. W sobotę wygrali już czwarty kolejny mecz. Tym razem pokonali u siebie rywali ze Stalowej Woli 1:0. Jedyną bramkę zdobył oczywiście Sebastian Kaczyński, który w trzech ostatnich występach zapisał na swoim koncie pięć goli.
Po pięciu meczach bez zwycięstwa wreszcie przełamała się Chełmianka. Drużyna Tomasza Złomańczuka pokonała w sobotę najgorszy zespół grupy czwartej – Czarnych Połaniec 2:0.
Czwartej porażki z rzędu doznali w sobotę piłkarze Lublinianki. Przegrana boli tym bardziej, że trzy punkty z Wieniawy wywiozło Podlasie, które ostatnio też nie radziło sobie najlepiej. Goście wygrali 2:1.
Sporo emocji w meczu na szczycie grupy czwartej pomiędzy Wieczystą, a Avią. Niestety, także negatywnych, bo bardzo poważnej kontuzji doznał Michał Mak. Goście chociaż grali przez ponad 45 minut w dziesiątkę, to wywalczyli cenny punkt po remisie 1:1.
To będzie najciekawszy mecz weekendu w grupie czwartej. Avia wybiera się do Krakowa na mecz z wielkim faworytem do awansu, czyli Wieczystą. Spotkanie rozpocznie się o godz. 12, a transmisję będzie można obejrzeć na kanale youtube CFsport.
Ciekawy mecz w Sieniawie, albo raczej ciekawe 24 minuty. Tyle wystarczyło, żeby Orlęta Spomlek prowadziły z tamtejszym Sokołem 3:1. W kolejnych fragmentach spotkania wynik nie uległ już zmianie
Podlasie to jedyna obok Unii Tarnów drużyna w grupie czwartej III ligi, która w tym sezonie nie wygrała jeszcze u siebie. W sobotę bialczanie podejmowali rywali ze Stalowej Woli. Niestety, w szóstej próbie przełamania się przed własną publicznością przegrali 0:1.
Nie pierwszy raz w tym sezonie piłkarze Lublinianki stracili punkty w końcówce spotkania. Jeszcze w 70 minucie ekipa z Wieniawy prowadziła na trudnym terenie w Ostrowcu Świętokrzyskim 2:1. Niestety, już w 79 minucie było 3:2 dla KSZO. I właśnie takim wynikiem zakończyło się sobotnie spotkanie.
Długo kazali swoim kibicom czekać na drugie zwycięstwo w Świdniku piłkarze Avii. Żółto-niebiescy przed własną publicznością wygrali tylko na inaugurację. Później w pięciu kolejnych występach zanotowali: trzy remisy i dwie porażki. W sobotę wreszcie doszło do przełamania, bo drużyna Łukasza Mierzejewskiego ograła w derbach Chełmiankę 1:0.
Piłkarze z Chełma mogą być zadowoleni. W sobotę urwali punkt czołowej drużynie grupy czwartej – Koronie II Kielce. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Trzeba dodać, że dla biało-zielonych to był trzeci kolejny mecz, w którym nie udało się zdobyć gola.
Po domowej porażce z KS Wiązownica piłkarze Avii musieli się mocno napracować na punkty. Mimo dużych problemów w Tarnowie jednak pokonali tamtejszą Unię 2:1.
Piłkarze Lublinianki długo walczyli dzielnie z faworyzowanym ŁKS Łagów. Wydawało się, że drużyna Roberta Chmury wywalczy w starciu z drugim zespołem w tabeli cenny punkt. Niestety, goście mimo że od 72 minuty grali w dziesiątkę, to w końcówce przeprowadzili świetną kontrę i jednak wygrali 1:0.
Jak na derby przystało w Radzyniu Podlaskim było w sobotę co oglądać. Trzy gole, czerwona kartka, a do tego odwrócenie losów meczu przez gospodarzy. Orlęta Spomlek mimo gry w liczebnej przewadze przegrywały z Podlasiem 0:1. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego potrafili się jednak podnieść i pokonać rywala zza miedzy 2:1.
Na ten mecz piłkarzy w Białej Podlaskiej i Radzyniu specjalnie motywować nie trzeba. W sobotę o godz. 15 Orlęta Spomlek podejmują w derbach Podlasie.
W Nowym Targu w sobotę zmierzyły się drużyny, które liczyły na przełamanie. Gospodarze chcieli wreszcie wygrać pierwszy raz w tym sezonie u siebie. Goście w piątej próbie mieli za to nadzieje na pierwszy wyjazdowy komplet. Kiepską passę przerwali piłkarze Podhala, którzy pokonali ekipę beniaminka 2:0.
Brak skuteczności sporo kosztował w sobotę piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek przegrały w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO 1:2. Biało-zieloni w drugiej połowie zmarnowali trzy świetne sytuacje na drugiego gola.
Już po raz piąty z rzędu Avia nie potrafiła wywalczyć w Świdniku kompletu punktów. Tym razem piłkarze Łukasza Mierzejewskiego musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę, bo trzy punkty zabrał im KS Wiązownica, czyli rywal ze strefy spadkowej. Beniaminek wygrał na stadionie przy ul. Sportowej 1:0.
Avia Świdnik to nasz najlepszy zespół w grupie czwartej III ligi. Żółto-niebiescy obecnie zajmują czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. Do lidera, czyli Wieczystej Kraków tracą tylko dwa „oczka”. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego patrzyłaby jednak na wszystkich rywali z góry gdyby lepiej spisywała się na swoim boisku.