Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Reprezentacja

7 października 2016 r.
21:48

Przed meczem Polska - Dania. Zmazać plamę po Kazachstanie

0 0 A A
Fot. Michał Beczek / archiwum
Fot. Michał Beczek / archiwum

Ćwierćfinał Euro 2016 rozbudził nadzieje polskich kibiców na tłuste lata dla drużyny narodowej, a remis w Astanie w pierwszym meczu eliminacji do Mundialu sprowadził nas nieco na ziemię. Robert Lewandowski i spółka chcą jak najszybciej zapomnieć o tej bolesnej wpadce i zrehabilitować się dobrymi wynikami w kolejnych meczach. W sobotę i wtorek czekają nas arcyważne spotkania z Danią oraz Armenią.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Wyjście z grupy z drugiego miejsca z siedmioma punktami na koncie, wyeliminowanie Szwajcarii, emocjonująca walka z Portugalią, późniejszym mistrzem Europy, przegrana dopiero po rzutach karnych. Euro 2016 było dla polskiego kibica jak piękny sen. Sen, który nie skończył się wraz z zakończeniem turnieju, bo nasi piłkarze zostali bohaterami letniego okienka transferowego. Rekordowa kwota, jaka została zapłacona za polskiego zawodnika, była bita kilkukrotnie, a magiczna suma dziesięciu milionów euro „pękła” aż czterokrotnie. Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński trafili do Napoli, Grzegorz Krychowiak do PSG, Kamil Glik do Monaco, Maciej Rybus do Olympique Lyon, Jakub Błaszczykowski do Wfl Wolfsburg, Karol Linetty do Sampdorii, Mariusz Stępiński do FC Nantes, a Bartosz Kapustka do Leicester City. Polacy wreszcie zaczęli być doceniani w poważnym świecie piłki. I wtedy przyszło spotkanie w Astanie.

Wpadka wśród stepów

Biało-czerwoni zaczęli idealnie. Już w 9 min prowadzenie dał Kapustka, zastępujący kontuzjowanego Kamila Grosickiego. Gdy w 35 min na 2:0 z karnego podwyższył Robert Lewandowski, wydawało się, że rywale nie będą w stanie nam już zagrozić. Nic bardziej mylnego. Kazachowie nawet przegrywając dwoma bramkami grali bez kompleksów i potrafili stworzyć zagrożenie pod naszą bramką. W niespełna kwadrans po rozpoczęciu drugiej części gry odrobili straty, a nasi zawodnicy mimo wielu dogodnych sytuacji, nie zdołali już odzyskać prowadzenia.
- Remis w Kazachstanie traktujemy po prostu jako stratę punktów. Może niektórzy będą zdziwieni i zabrzmi to zaskakująco, ale po tym meczu będziemy jeszcze mocniejsi. Mieliśmy już wcześniej kilka trudnych i kryzysowych momentów i daliśmy radę. Teraz też sobie poradzimy. Wyciągniemy wnioski, a ten podstawowy jest już nam bardzo dobrze znany: zawsze się gra do ostatniego gwizdka - mówił na konferencji prasowej selekcjoner Adam Nawałka.

- O naszym potknięciu zadecydował zapewne fakt, że zbyt pewnie się poczuliśmy. Myśleliśmy, że 2:0 jest bezpiecznym prowadzeniem i strona mentalna trochę nas zawiodła. Pewność siebie jest potrzebna, zwłaszcza w piłce nożnej, ale w drugiej połowię za szybko się uspokoiliśmy, chcieliśmy dowieźć wynik, nie nabiegać się, oszczędzić siły, co nas sporo kosztowało - dodał kapitan naszej reprezentacji Robert Lewandowski.

Prawdziwe granie dopiero się zaczyna

Mecz z Kazachstanem był jednak dopiero początkiem walki o awans na Mundial w Rosji. Przed naszą drużyną narodową jeszcze dziewięć bardzo istotnych spotkań, w tym z głównymi rywalami do awansu: Rumunami oraz Duńczykami. Z tymi ostatnimi zmierzymy się już w najbliższą sobotę o 20.45 na Stadionie Narodowym. Trzy dni później o tej samej godzinie naszym rywalem będzie Armenia.

- Z niecierpliwością czekamy na te spotkania. Biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w Astanie, z tym większą sportową złością wspominamy wrześniowy remis. Niektórym naszym zawodnikom puściły w Astanie nerwy. To był nasz błąd, bo zawsze najważniejsze są zadania do wykonania. Skupiliśmy się na czymś innym i po prostu zabrakło nam w kluczowych momentach jakości. Cały czas jednak pracujemy, żeby nasza jakość gry była taka sama od pierwszego do ostatniego gwizdka - zapewnił Nawałka.

Rywal po liftingu

Nasz najbliższy przeciwnik przeszedł ostatnio małą rewolucję. Po tym, jak reprezentacja Danii przegrała z Albanią batalię o awans na Euro 2016, w federacji uznano, że coś się wypaliło i po 15 latach zakończono współpracę z Mortenem Olsenem. W jego miejsce chciano zatrudnić Michaela Laudrupa, ale legenda duńskiego futbolu wybrała petrodolary na Bliskim Wschodzie. W tej sytuacji odbudowę drużyny narodowej powierzono Norwegowi Age Hareide, który chwilę wcześniej awansował ze szwedzkim Malmoe FF do Ligi Mistrzów.

Pod jego wodzą kadra została odświeżona. Nowy selekcjoner zmienił taktykę, zrezygnował z kilku doświadczonych piłkarzy, jak Daniel Agger czy Nicklas Bendtner, a młodzi i utalentowani zaczęli dochodzić do głosu nie tylko na boisku, ale i w szatni. Pierwsze efekty można było zaobserwować w meczach sparingowych, wysoko wygranych 4:0 z Bułgarią i 5:0 z Liechtensteinem.

Na inaugurację eliminacji do mundialu Duńczykom nie poszło już tak gładko, ale zainkasowali trzy punkty, ogrywając 1:0 Armenię. Pierwszy poważny sprawdzian czeka ich jednak dopiero w sobotę. - Mamy do Polaków bardzo duży respekt, ale nie czujemy strachu. W zaistniałej sytuacji musimy iść za ciosem i wykorzystać ich wpadkę w Kazachstanie i nasze zwycięstwo w Kopenhadze. Dlatego nie jedziemy do Warszawy, aby się bronić, a celem jest wywiezienie trzech punktów. Po tym meczu chcemy, żeby nasza przewaga w tabeli wynosiła pięć punktów - powiedział Hareide na konferencji prasowej przed wylotem do Polski.

W kadrze kontuzjowany, w klubie gra

Cieniem na atmosferę w duńskiej reprezentacji rzuca się afera z Danielem Wassem. Pomocnik Celty Vigo odmówił przyjazdu na zgrupowanie z powodu kontuzji, po czym zagrał przeciwko Barcelonie przez 83 minuty i zaliczył asystę, przyczyniając się do wygranej swojego zespołu 4:3. - Jeśli Wass dzwoni do mnie i mówi, że jest gotowy na 80 proc., ja mu wierzę. Właśnie to usłyszałem przed starciem Celty z Barceloną. Poza tym nikogo nie mogę zmuszać do gry w barwach reprezentacji. Nie będzie zatem żadnych konsekwencji dla Daniela, ale oczywiście porozmawiamy jeszcze na ten temat. Mamy wielu klasowych piłkarzy mogących go zastąpić - stwierdził Hareide.

Kto zagra

Polacy także mają swoje problemy. Nie wiadomo, czy w sobotę do dyspozycji sztabu szkoleniowego będą narzekający na uraz barku Michał Pazdan i Tomasz Jodłowiec, który w ostatnim ligowym meczu z Lechią Gdańsk stłukł biodro. Obaj ostatnio trenowali tylko indywidualnie. - Michał jest w trakcie leczenia, ale trudno powiedzieć, czy ten proces potrwa trzy czy 10 dni. Stosujemy w jego leczeniu wszystko, co możemy. Michał cały czas pracuje z fizjoterapeutami, ale to dosyć indywidualna sprawa. Leczenie naderwania więzadła barkowo-obojczykowego może potrwać nawet trzy tygodnie - powiedział dla TVN24 lekarz kadry Jacek Jaroszewski.

Jeżeli Pazdan nie będzie gotowy, w jego miejsce zagra Thiago Cionek z Palermo bądź Igor Lewczuk z Bordeaux. Wśród powołanych nie ma Bartosza Salamona, który ostatnio stracił miejsce w podstawowym składzie Cagliari. - Od formacji defensywnej wymagam, żeby byli w rytmie meczowym. Dlatego też między innymi w miejsce Bartka Salamona został powołany Paweł Dawidowicz. Co do pozostałych zawodników, to mam duże zaufanie do Grzegorza Krychowiaka. Mimo że nie ma stabilnej pozycji w klubie, to wierzę, że dobrze zaprezentuje się w reprezentacji. Jest naszym ważnym zawodnikiem - zapewnił Nawałka.

Wilczek już gotowy

Problemy zdrowotne po ostatnim ligowym meczu miał także Kamil Wilczek. 28-latek został zmieniony już w przerwie spotkania Broendby Kopenhaga z Randers FC. Wcześniej zdobył jedną z bramek dla swojego zespołu. Mecz zakończył się remisem 2:2.

- Nie ma żadnego problemu. Podczas gry zostałem uderzony w głowę, w niedzielę nie czułem się najlepiej, ale teraz wszystko jest już w należytym porządku. Jestem gotowy - zapewnił w rozmowie z laczynaspilka.pl napastnik, dla którego sobotnie spotkanie będzie wyjątkowe, bo zmierzy się z reprezentacją kraju, w którym aktualnie gra.- W przypadku wygranej na pewno będzie miło wejść do szatni. Będę mógł wtedy rzucić żartem do kolegów. Fajna opcja - dodał Wilczek.

Kibice

Jego szanse na występ są jednak niewielkie. W wyjściowej jedenastce Adam Nawałka niemal na pewno postawi na duet Robert Lewandowski - Arkadiusz Milik, a w odwodzie, oprócz zawodnika Broendby pozostaje jeszcze równie skuteczny Łukasz Teodorczyk, który we wszystkich rozgrywkach strzelił w tym sezonie już osiem goli dla Anderlechtu Bruksela. Wilczek jest lepszy o trzy trafienia, ale rozegrał sześć meczów więcej.

- Fajnie, że chłopaki grają regularnie i strzelają. Czym większa rywalizacja, tym lepiej. Przed nami ciężkie mecze, Dania jest teraz na fali. Liczymy, że kibice nas poniosą i pokażemy, że jesteśmy bardzo mocnym kandydatem do awansu zakończył Lewandowski.

Wideo: TVN 24/x-news

Pozostałe informacje

Noc tylko dla dorosłych
11 maja 2024, 20:00

Noc tylko dla dorosłych

Zapraszamy na wyjątkowy wieczór do Piwnic Centrum Kultury w Lublinie. Z premierowym programem wystąpi Grupa Oł Maj Gad oraz lubelska performerka, tancerka i producentka burleski Harpy Queen.

Sztuczna inteligencja wykryje choroby przewodu pokarmowego

Sztuczna inteligencja wykryje choroby przewodu pokarmowego

W nowoczesny sprzęt została wyposażona pracownia endoskopowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Dzięki temu pacjenci mają czuć się bezpieczniej i bardziej komfortowo, ale lekarze szybciej wykryją zmiany.

Gol z połowy boiska, ponad 100 minut gry, Motor i Znicz Pruszków na remis po szalonym meczu [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Gol z połowy boiska, ponad 100 minut gry, Motor i Znicz Pruszków na remis po szalonym meczu [zdjęcia, wideo]

Czasami o meczach piłki nożnej mówi się, że emocji było w nich tyle, co na rybach. W spotkaniu Motoru Lublin ze Zniczem Pruszków było jednak zupełnie odwrotnie. Mieliśmy w nim wszystko: sporo goli, zwroty akcji, interwencje VAR i niesamowitą dramaturgię. Niestety, nie było za to happy-endu, bo skończyło się remisem 3:3. A ten wynik powoduje, że drużynie Mateusza Stolarskiego będzie jeszcze trudniej o miejsce w strefie barażowej.

Znamy numery list w wyborach do PE. Trzecia Droga pierwsza, a PiS na końcu

Znamy numery list w wyborach do PE. Trzecia Droga pierwsza, a PiS na końcu

Państwowa Komisja Wyborcza wylosowała dzisiaj numery list komitetów, które wezmą udział w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie odbędzie się 9 czerwca.

Problemy Lewartu w Tomaszowie Lubelskim. Lider po przerwie odwrócił losy meczu

Problemy Lewartu w Tomaszowie Lubelskim. Lider po przerwie odwrócił losy meczu

Lewart musiał się napracować na punkty w Tomaszowie Lubelskim, ale lider tabeli zrobił swoje. Goście przegrywali 0:1 jednak w drugiej połowie odwrócili losy spotkania i wygrali 2:1.

Kadet to brzmi dumnie. Uczennice i uczniowie klas wojskowych świętowali w Targach Lublin
Zdjęcia
galeria

Kadet to brzmi dumnie. Uczennice i uczniowie klas wojskowych świętowali w Targach Lublin

10 maja w Lublinie obchodzono II Wojewódzkie Dni Kadet. Święto było okazją do upamiętnienia zasług kadetów walczących o wolność Polski oraz wyrażenia dumy ze współczesnych – uczniów i uczennic klas wojskowych.

Zdjęcie z Dziennika Wschodniego Zdjęciem XX-lecia Grand Press Photo? Głosowanie tylko do północy

Zdjęcie z Dziennika Wschodniego Zdjęciem XX-lecia Grand Press Photo? Głosowanie tylko do północy

Jeszcze tylko dziś, do godz. 23.59, można głosować na Zdjęcie XX-lecia w jubileuszowej 20. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej – Grand Press Photo. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu, autorami dwóch z nich byli fotoreporterzy Dziennika Wschodniego!

Kochają stare samochody i dobrą zabawę
Zdjęcia/Wideo
galeria

Kochają stare samochody i dobrą zabawę

W Lublinie rozpoczął się V Rajd Ziemi Lubelskiej, będący II rundą Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych.

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Urząd Miasta w Chełmie rozstrzygnął dzisiaj przetarg na budowę Lubelskiego Centrum Piłki Nożnej. Ratusz na inwestycję w ramach, której przebudowany zostanie Stadion Miejski przy ul. Szwoleżerów, a także powstaną trzy boiska treningowe: przy stadionie, Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych oraz Medycznym Studium Zawodowym (kryte balonem) wyda blisko 6 milionów złotych więcej niż planował.

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty
Łęczna

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty

Leszek Włodarski, nowy-stary burmistrz Łęcznej, przedstawił długą listę inwestycji w nowej kadencji. Czy uda mu się je zrealizować?

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Strażacy przeprowadzili sprawną akcję gaśniczą. Spłonęła część budowlanej konstrukcji.

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Takie obietnice padły tuż przed wyborami samorządowymi. Lasy Państwowe odpowiadają jednak, że pierwszy krok należy do samorządu.

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Mówił, że zarządzanie niektórymi miejskimi spółkami mu się nie podoba. Na razie ich prezesi odwołani nie zostali, ale w radach nadzorczych Rafał Zwolak, prezydent Zamościa zmiany już wprowadził. I to poważne.

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem
galeria

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem

Podczas pierwszej sesji nowej kadencji rady miasta przetestowana została uformowana dzień wcześniej koalicja, która wybrała prezydium. Na czele lubartowskiej rady stanął Tomasz Krówczyński z komitetu Wspólnoty Lubartowskiej. Zastępcą burmistrza został Radosław Szumiec.

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Ta aromatyczna przyprawa, zawierająca bogactwo witamin i służąca jako środek leczniczy jest ostatnio często podrabiana. Jak rozpoznać fałszywkę?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!