Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Po wycieczce do Bielska-Białej piłkarze Motoru wyruszyli w kolejną podróż. Tym razem do Sosnowca, gdzie w piątek zagrają z ostatnim w tabeli Zagłębiem (20.30).
We wtorek kibice Motoru mieli wyjątkową okazję, żeby spotkać trenera żółto-biało-niebieskich Goncalo Feio. Portugalczyk odwiedził klubowy sklepik przy Arenie Lublin.
Motor w końcówce roku walczy o czołową szóstkę tabeli. W niedzielę o godz. 15 piłkarze Goncalo Feio mają zagrać na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. O ile oczywiście pogoda nie pokrzyżuje planów. Gospodarze zajmują obecnie przedostatnie miejsce w tabeli Fortuna I Ligi. Szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich przestrzega jednak przed lekceważeniem rywala.
W trzech ostatnich meczach Motor zdobył siedem punktów. Niestety, w piątkowy wieczór nie wywalczył ani jednego „oczka”, bo przegrał w Pruszkowie z tamtejszym Zniczem 0:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
W kwietniu tego roku Motor wygrał w Pruszkowie 2:1, chociaż całą drugą połowę grał w dziesiątkę. W piątek piłkarze Goncalo Feio znowu dostali w meczu ze Zniczem „czerwo”. Niestety, tym razem grę w liczebnej przewadze wykorzystali rywale, którzy w doliczonym czasie gry zdobyli gola na wagę trzech punktów.
Motor chce kontynuować dobrą passę w Pruszkowie. W piątek piłkarze Goncalo Feio zagrają z tamtejszym Zniczem, który zamyka obecnie tabelę. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.
Motor kilka tygodni był w dołku, ale można już chyba zaryzykować stwierdzenie, że najgorsze za drużyną Goncalo Feio. W trzech ostatnich meczach ekipa z Lublina wywalczyła siedem punktów, a niewiele zabrakło do kompletu.
Huśtawka nastrojów na Arenie Lublin w niedzielny wieczór. Motor prowadził 1:0, stracił Sebastiana Rudola po czerwonej kartce, znowu prowadził 2:1. Niestety, w 90 minucie Wisła Płock wyrównała i mecz zakończył się remisem 2:2. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Piłkarze Motoru pokazali w niedzielny wieczór charakter. Mimo że przez ponad 45 minut grali w liczebnym osłabieniu, to długo prowadzili z Wisłą Płock 2:1. Goście nie potrafili przedrzeć się przez szczelną defensywę rywali aż do 90 minuty. Po błędzie Łukasza Budziłka, w 90 minucie „Nafciarze” jednak uratowali remis.
Niedzielny mecz Motoru z Odrą Opole był wyjątkowy z kilku względów. Piłkarze Goncalo Feio pokonali lidera tabeli, który poprzedni mecz przegrał w… sierpniu. Wreszcie przełamał się też napastnik, bo do tej pory jedyną bramkę „dziewiątki” zdobył z rzutu karnego Kacper Śpiewak. Gol Kacpra Wełniaka na 2:0 był też dla niego pierwszym na zapleczu ekstraklasy.
Motor wygrał drugi mecz z rzędu. Przed tygodniem ograł na wyjeździe ostatnią drużynę w tabeli, a tym razem lidera - Odrę Opole 2:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
6 sierpnia i dopiero 29 października. W tych dniach jedynych do tej pory porażek doznał lider tabeli Fortuna I Ligi, czyli Odra Opole. Drużyna Adama Noconia w niedzielę musiała uznać wyższość Motoru Lublin, który pokonał rywali 2:0. Dla żółto-biało-niebieskich to druga wygrana z rzędu po wcześniejszej serii pięciu kolejnych porażek.
Czy wygrana w Głogowie to początek nowej, świetnej passy Motoru? Kibice w Lublinie mocno na to liczą. W niedzielę piłkarzy Goncalo Feio czeka jednak prawdziwy egzamin dojrzałości. Na Arenie zamelduje się lider tabeli – Odra Opole. Mecz rozpocznie się już o godz. 12.40. Transmisję zapowiada Polsat Sport.
Po dwunastu kolejkach na koncie Motoru jest 19 punktów. Drużyna z Lublina zajmuje siódme miejsce w tabeli, ale do wicelidera – Miedzi Legnica traci jedynie trzy „oczka”. Całkiem niezły wynik, jak na beniaminka. Wiadomo już jednak, że w zimie Goncalo Feio będzie mógł przeprowadzić kilka transferów. – Wzmocnienia są konieczne – przekonuje Zbigniew Jakubas.
Motor w końcu zapunktował. Piłkarze Goncalo Feio pokonali w Głogowie Chrobrego 1:0 po golu Mariusza Rybickiego. Jak szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich ocenia piątkowe spotkanie?
Już w piątek przekonamy się czy Motor powoli wychodzi już z dołka. Piłkarze Goncalo Feio zmierzą się na wyjeździe z ostatnim w tabeli Chrobrym Głogów (godz. 18).
Po kilkunastu dniach przerwy do walki o ligowe punkty wracają piłkarze Motoru Lublin. W piątek drużyna Goncalo Feio zmierzy się na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Jak najbliższego rywala ocenia szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich?
Po pięciu porażkach z rzędu Motor na razie przełamał się w sparingu z Radomiakiem (2:0). Wygrana wlała trochę optymizmu w serca kibiców, ale o tym czy udało się już wyjść z dołka przekonamy się dopiero w piątek. Piłkarze Goncalo Feio zagrają w Głogowie z tamtejszym Chrobrym, czyli ostatnim zespołem w tabeli (godz. 18).
Zgodnie z planem, w sobotę piłkarze Motoru rozegrali mecz kontrolny z Radomiakiem Radom. I pokonali rywala z ekstraklasy 2:0.
Motor przegrał czwarty mecz ligowy z rzędu. Tym razem był słabszy od Miedzi Legnica, która na Arenie Lublin triumfowała 3:1. Jak trenerzy oceniają spotkanie?
W meczu drużyn, które wpadły w dołek górą Miedź Legnica. Motor przegrał czwarte, ligowe spotkanie z rzędu, a w sumie piąte, licząc także rozgrywki Pucharu Polski. Tym razem 1:3.
Trochę to trwało, ale wygląda na to, że jeszcze w październiku poznamy werdykt Komisji Dyscyplinarnej PZPN odnośnie trenera Motoru Lublin Goncalo Feio. Sprawa szkoleniowca trafi na wokandę ponownie 12 października – dowiedział się portal weszlo.com.
We wtorek, po meczu z Puszczą Niepołomice trener Goncalo Feio ogłosił, że dwóch zawodników zostało przesuniętych do czwartoligowych rezerw Motoru. Chodzi o Sebastiana Rudola i Bartosza Zbiciaka.
Motor przegrał trzeci mecz z rzędu. We wtorek bardzo szybko pożegnał się z Fortuna Pucharem Polski po porażce 0:1 z ekstraklasową Puszczą Niepołomice. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
W poprzednim sezonie Motor dotarł aż do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. W sezonie 23/24 lublinianie zakończyli pucharową przygodę już na pierwszej rundzie. We wtorek, na Arenie triumfowała ekstraklasowa Puszcza Niepołomice, która pokonała gospodarzy 1:0.