Opole Lubelskie: Co z drogą dojazdową do zakładu karnego?

- Cały obiekt jest już gotowy. Budynki dla osadzonych są wykończone. Trwają jeszcze prace w pomieszczeniach dla administracji - mówi Artur Nowosad, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie. - Teraz kupujemy meble biurowe, wyposażenie części przeznaczonej dla więźniów a także uzbrojenie dla funkcjonariuszy. Ogłoszony kilka dni temu przetarg dotyczy dostawy pistoletów, pistoletów maszynowych, strzelb powtarzalnych, ręcznych wyrzutni środków obezwładniających oraz amunicji. Oferty można składać do 21 listopada. Bo jeszcze w grudniu broń ma się znaleźć w zakładzie penitencjarnym w Opolu. - Budowa postępuje zgodnie z harmonogramem. Spodziewamy się, że odbierzemy inwestycję od wykonawcy w połowie marca. Później nastąpi kilkumiesięczny okres na organizację zakładu. Najpóźniej 1 września będzie już zaludniony - zapewnia Nowosad. Równocześnie podkreśla, że największą bolączką jest droga dojazdowa do więzienia, która nie jest utwardzona. - Ulica Owocowa nadal czeka na wybudowanie. Zabiegamy o to, by władze samorządowe wpisały ją do budżetu na przyszły rok. Liczymy, że miasto wesprze powiat w tej inwestycji. Może uda się zdobyć jakieś pieniądze spoza budżetu samorządów. Ze względów bezpieczeństwa ta droga jest niezbędna, bo będą nią dojeżdżać m.in. transporty z więźniami - mówi rzecznik Nowosad. Miasto zapewnia, że wesprze tę inwestycję, mimo że droga jest powiatowa. - Jednak z punktu widzenia naszego miasta, ta inwestycja jest bardzo korzystna, dlatego włączymy się w nią. Już czynimy starania, by zdobyć na ten cel pieniądze z zewnątrz - mówi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. I obiecuje, że droga będzie wybudowana przed otwarciem więzienia.