Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Policjant nie wyręczy kierowców w myśleniu

Rozmowa Z Arkadiuszem Kalitą z lubelskiej drogówki.
• Wypadek w Łabuniach i 6 osób rannych, śmierć kierowcy na obwodnicy Lubartowa, trzy osoby zabite w Tarzymiachach. W ciągu ostatnich dni przez lubelskie drogi przetacza się czarna seria. Co robi policja? - Nie możemy stać przy każdym kierowcy. Ruch na głównych drogach przebiegających przez Lubelszczyznę jest coraz większy. Mimo że codziennie patroluje je 8 wideorejestratorów, 20 patroli z ręcznymi miernikami prędkości i 3 fotoradary, to kierowcy jeżdżą bez wyobraźni. Wsiadając do samochodu, musimy sobie zdać sprawę, że prędkość zabija. Każdy potrafi przycisnąć pedał gazu, nie każdemu udaje się zahamować. • Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Politechniki Gdańskiej, droga z Warszawy do Lublina i dalej do granicy państwa, to szlak śmierci. Co zrobić, aby poprawić bezpieczeństwo na \"siedemnastce”? - Zbudować \"ekspresówkę” lub na całej długości ograniczyć prędkość do 70 km/h. Ale gdybyśmy wprowadzili takie ograniczenie, kierowcy z pewnością ponieśliby ogromną wrzawę. A zatem, poza wzmożonymi kontrolami, pozostaje nam liczyć na pomoc rozsądnych kierowców, którzy powiadomią nas o piracie drogowym. I podkreślam, że jest to normalna postawa obywatelska, a nie żadne donosicielstwo. - Wbrew opinii naukowców z Gdańska uważam, że najbardziej niebezpieczna jest \"19”, czyli droga z Białegostoku przez Lublin do Rzeszowa. Według naszych danych, na tym szlaku w 2008 roku zdarzyło 141 wypadków, więcej niż na \"siedemnastce”. Policji, tak samo jak kierowcom, pozostaje czekać na nowe drogi. Same kontrole nie poprawią radykalnie bezpieczeństwa na zatłoczonych drogach.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama