Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Piłka ręczna: W sobotę o godz. 16.30 SPR Asseco zagra w Jeleniej Górze

Przed tygodniem mistrzynie Polski pewnie i wysoko pokonały rywalki z Carol-Astol 39:22. Do awansu do półfinału SPR potrzebuje kolejnej wygranej.
W tej fazie rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Po okazałym zwycięstwie w pierwszym meczu, nikt w lubelskiej ekipie nie dopuszcza myśli o niepowodzeniu w meczu rewanżowym. - Chcemy zakończyć sprawę z Carlos-Astol już w sobotę, a później ze spokojem przygotowywać się do następnych występów - zapowiada trener Edward Jankowski. Lublinianki będą miały ułatwione zadanie. Ekipa gospodyń ponownie wystąpi w mocno okrojonym składzie. Zabraknie najlepszej snajperki Marty Gęgi, która już teraz szuka sobie klubu za granicą. Nie zagrają również Marta Oreszczuk i Irina Latyszewska. - Zdajemy sobie sprawę, że rywalki nie postawią już zaciętego oporu. Dlatego niewykluczone, że dam pograć dziewczynom, które ostatnio nieco mniej występowały w ekstraklasie - zapowiada szkoleniowiec. Po meczu z Carlos-Astol nastąpi długa przerwa w rozgrywkach. Lublinianki powrócą na parkiety ekstraklasy dopiero 18 kwietnia. Wcześniej trójka zawodniczek SPR: Małgorzata Sadowska, Dorota Malczewska i Agnieszka Wolska, spotka się w Cetniewie na zgrupowaniu kadry. \"Biało-czerwone” rozegrają również mecz kontrolny z reprezentacja Białorusi. Triumfator naszej pary trafi w półfinale play-off na zwycięzcę z pary Politechnika Koszalińska - Łączpol Gdynia. Jak na razie bliższa awansu jest siódemka Politechniki, która pierwsze spotkanie w Koszalinie rozstrzygnęła na swoja korzyść 25:22.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama