Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Antykryzysowe spotkanie w Kraśniku

W ważnej dla miasta dyskusji zabrakło ludzi z opozycji i przedstawicieli dużej grupy lokalnych przedsiębiorców. Chętnie by przyszli, ale nikt ich nie zaprosił.
Samorządowcy, związkowcy i przedstawiciele największych firm w Kraśniku dyskutowali o sytuacji na rynku w związku z kryzysem. Przyjechali przedstawiciele Ministerstwa Skarbu, Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Wojewódzkiego. Z inicjatywą \"okrągłego stołu” wyszedł Urząd Miasta. - Sami nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z kryzysem, stąd takie spotkanie - tłumaczył Piotr Czubiński, burmistrz miasta. - Mamy konkrety plan ożywienia Kraśnika poprzez inwestycje. Będę zabiegał o zorganizowanie u nas wyjazdowego posiedzenia Zarządu Województwa, aby przekonywać o przekazaniu miastu większych środków unijnych. O pieniądzach mówili też przedsiębiorcy. - Porozumieliśmy się z bankami i problem opcji już nas nie dotyczy. Natomiast pilnie potrzebujemy kredytu obrotowego. Bardzo nam doskwierają ceny energii, które wzrosły o 40 proc. Opracowaliśmy program restrukturyzacyjny, który pozwoli nam zmniejszyć koszty - przedstawił sytuację firmy Włodzimierz Drozd, prezes Fabryki Łożysk Tocznych. Obecni na spotkaniu związkowcy ubolewali, że władze tak długo zabierały się do stawienia czoła kłopotom na rynku. - Kryzys mamy już od ponad czterech miesięcy, ale lepiej zauważyć go późno niż wcale - mówił Józef Michalczyk z NSZZ \"Solidarność”. Zwrócił uwagę, że za czas przestoju przedsiębiorstwa płacą ludziom tylko część pensji. - Miasto mogłoby zwolnić ich z opłat za dojazdy komunikacją miejską do pracy - zaproponował. Na spotykanie w sprawie kryzysu nie zaproszono kraśnickiego parlamentarzysty PiS. - To dla mnie niezrozumiałe - ubolewał poseł Jarosław Stawiarski. - Przecież jestem mocno związany z Kraśnikiem, mój ojciec przepracował 37 lat w FŁT i jej losy są dla mnie bardzo ważne. Szkoda że wprowadza się takie podziały w chwili tak ważnej dla miasta. Nie zaproszono również prezesa Kraśnickiej Izby Gospodarczej Wiesława Michałowskiego. - A przecież zrzeszamy 150 przedsiębiorców z miasta, zarówno handlowców, jak i producentów - podkreślał Michałowski. - Na początek zaprosiliśmy największych producentów, z kupcami też się spotkamy - obiecał burmistrz Czubiński.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama