Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motor: Obiadów nie będzie, będą piłki

Zespół trenuje dwa razy dziennie, ale nie wszyscy mogą jednakowo regenerować siły. Gracze spoza Lublin chcieli, by klub wykupił im obiady. Tak się jednak nie stało.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że działacze wybrali inną opcję i postanowili zafundować drużynie trzy meczowe piłki, dodajmy, także bardzo potrzebne. To najlepiej odzwierciedla sytuację klubu i wybory jakich muszą dokonywać sternicy Motoru. Zawodnicy od dawna też czekają na zwałowanie boiska. Najbliższa konfrontacja wzbudziła spore zainteresowanie kibiców przyjezdnego zespołu. Z Katowic wpłynęło zapotrzebowanie na 600 biletów i tylu gości przyjmie lubelski klub. - Jestem przekonany, że podczas meczu z GKS będzie spokojnie - powiedział Grzegorz Szkutnik, pełniący obowiązki prezesa Motoru. Czynione są też starania, aby w sobotnim spotkaniu mógł już wystąpić napastnik z Mołdawii - Alexandru Carabulea. Pod koniec tygodnia zawodnik może otrzymać pozwolenie na pracę.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama