Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Ostre granie w Łabuniach, Sokół lepszy od Sparty

Sokół Zwierzyniec po emocjonującej końcówce ograł na wyjeździe 4:3 V-System Spartę
Piłkarze Sokoła Zwierzyniec notują niesamowity początek sezonu. W pierwszych sześciu spotkaniach zanotowali komplet porażek na własnym stadionie i komplet zwycięstw na wyjazdach. W sobotę wygrali po raz drugi z rzędu, ogrywając w Łabuniach miejscową V-System Spartę 4:3.

Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla przyjezdnych, którzy już w 1 min objęli prowadzenie po strzale Kamila Czajki. Zanim gospodarze zdążyli otrząsnąć się po tym ciosie, otrzymali kolejny, a z gola cieszył się Michał Kosiński, który popisał się efektownym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego.

Wydawało się, że prowadząc 2:0 piłkarze Sokoła będą spokojnie rozgrywali piłkę i kontrolowali sytuację na boisku. Nic z tych rzeczy. Gospodarze odpowiedzieli najlepiej jak mogli, bardzo szybko zdobywając kontaktowego gola. W 10 min Krzysztof Szerafin najlepiej zachował się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i pokonał Grzegorza Mitaszewskiego.

Podopieczni Ireneusza Suchowierzcha poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą zdobyli dwie kolejne bramki, obejmując prowadzenie. Oba gole padły po stałych fragmentach gry, bardzo dobrze egzekwowanych przez piłkarzy z Łabuń.

Po przerwie Tomasz Nowak i spółka odpadli nieco z sił. Widać było, że gonienie wyniku kosztowało ich bardzo wiele. Aż do 70 min potrafili utrzymać jednak korzystny rezultat 3:2. Wówczas sposób na doprowadzenie do remisu znalazł jednak Rafał Turczyk, który tym samym strzelił swojego debiutanckiego gola dla Sokoła.

W końcówce na murawie w Łabuniach zrobiło się nieco nerwowo. W 78 min z boiska za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę wyleciał Nowak. Dziewięć minut później w ten sam sposób ukarany został Tomasz Malesza.

Oba zespoły grając w osłabieniu nie czekały jednak na końcowy gwizdek, ale szukały okazji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ta sztuka udała się w 88 min gościom, a konkretnie Kosińskiemu, który trafiając w tym meczu po raz drugi, okazał się katem V-System Sparty.

V-System Sparta Łabunie – Sokół Zwierzyniec 3:4 (3:2)

Bramki: Szerafin (10), Sołoducha (24), Nowak (45) – Czajka (1), Kosiński (5, 88), Turczyn (70).
Sparta: Ostrowski – Pawelczyk, Hajduk, Wójcicki, Wolski, Szerafin, Dulbas, Garbula, Gulak (70 Pupiec), Sołoducha, Nowak.

Sokół: Mitaszewski – Pietruszka, Borodziej, Sirko, T. Bielec, Czajka, Kosiński, Malesza, Turczyn, A. Świerczyński, Sułkowicz (90 Olczyk).

Czerwone kartki: Nowak (Sparta) w 78 min za drugą żółtą kartkę – Malesza (Sokół) w 87 min za drugą żółta kartkę.

Sędziował: Jarosław Jasina.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama