Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: Mistrz musi być z Lublina!

Na te spotkania czekaliśmy przez cały sezon. W sobotę i niedzielę w hali Globus nasze mistrzynie z SPR rozpoczną decydującą walkę z Zagłębiem Lubin o kolejny złoty medal mistrzostw Polski. Inny wynik niż dwa zwycięstwa lublinianek nie wchodzi w grę.
W tegorocznych rozgrywkach ligowych lublinianki nie zaznały goryczy porażki, a o ich wyższości dwukrotnie musiały przekonać się piłkarki Zagłębia. Zupełnie inaczej wyglądała rywalizacja obu siódemek w Pucharze Polski, tutaj poza konkurencją były \"miedziowe”. A jak będzie w wielkim finale? - Mecze na własnym parkiecie musimy wygrać, a później, w trzecim spotkaniu postaramy się postawić kropkę nad \"i” - życzy sobie trener SPR Edward Jankowski. - Mistrz musi być z Lublina - uzupełnia prezes SPR Andrzej Wilczek. To pożądany chyba przez wszystkich lubelskich fanów scenariusz, ale jego realizacja nie jest już równie oczywista. Z Zagłębiem lekko, łatwo i przyjemnie nie będzie. To jedyny zespół, który w coraz bardziej szarych ligowych rozgrywkach, jest w stanie dotrzymać kroku lubliniankom. O tym jak bardzo zacięte są pojedynki lubińsko - lubelskie świadczy przebieg finału z sezonu 2005/06. Mistrza wyłonił dopiero piąty mecz, i to po dwóch dogrywkach i rzutach karnych! Nic dziwnego, że nasze szczypiornistki mówią zgodnie - Takiego horroru już sobie nie życzymy. Lekko nie było również w sezonie 2007/2008, w którym SPR aż ośmiokrotnie mierzył się z Zagłębiem, na krajowym podwórku i krajowym i europejskim pucharach. W lidze górą był SPR, który choć przegrał w Lubinie 33:25, to w meczu rewanżowym ograł rywalki, a w półfinale play-off zdecydowanie odprawił Zagłęb

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama