Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: AZS AWF Biała Podlaska spadku nie bierze pod uwagę

Szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska w sobotę o godz. 18 zmierzą się z Olimpią Piekary Śląskie.
Gospodarzy, walczących o ligowy byt, interesuje w tym spotkaniu tylko zwycięstwo. W przeciwnym razie, przy ewentualnej wygranej Unii Tranów z ChKS Łódź, o tym kto zajmie miejsce barażowe, zadecyduje ostatnia kolejka. Sytuacja w dole tabeli jest bardzo ciekawa, zagrożonych spadkiem jest aż pięć zespołów. Do AZS AWF, Unii, ChKS, dołączyć trzeba jeszcze Wisłę Sandomierz oraz Żagiew Dzierżoniów. - Nawet nie myślę o tym, abyśmy bezpośrednio spadli do II ligi - mówi kierownik akademików Wojciech Horeglad. - Nie było czasu na jakieś dodatkowe, krótkie zgrupowanie przed najważniejszymi dla naszego klubu meczami w lidze. Powód? Zawodnicy mają zajęcia na uczelni, zaliczają zajęcia, a wielkimi krokami zbliżą się już letnia sesja egzaminacyjna. Drużyna jest mocno zdeterminowana, stać nas na pokonanie Olimpii, z którą w pierwszej rundzie przegraliśmy 23:26. Jak wygrać? Metoda jest bardzo prosta. Goście to drużyna walcząca, szczególnie w obronie. Zatem musimy być konsekwentni w ataku, twardzi i nieustępliwi. Powinniśmy skutecznie wykorzystywać wszelkie nadarzające się okazje do zdobycia bramek. Do zespołu AZS wracają jako bramkarz Sebastian Michalczuk oraz skrzydłowy Grzegorz Fryc. Pierwszy uporał się już z zapaleniem oka. Natomiast skrzydłowy, który przed tygodniem z powodu bólu pleców wysiadł z autokaru podczas podróży do Tarnowa, powinien być solidnym wzmocnieniem siły ataku na prawej stronie bialskiej siódemki. - Obaj trenowali już w tym tygodniu i będą nam bardzo potrzebni. Być może skorzystamy również z bramkarza Tomasza Filipiaka, który jest po kontuzji. Wierzę, że ta sobota będzie dla nas zwycięska. A być może i Łódź nam też pomoże, wygrywając w Tarnowie - dodał z optymizmem w głosie kierownik.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama