Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szkutnik: Potrzebne są radykalne zmiany

ROZMOWA z Grzegorzem Szkutnikiem, prezesem lubelskiego Motoru
- Mam plan usprawnienia pracy samego zarządu i już na najbliższym, wtorkowym spotkaniu chcę przedstawić swoje propozycje. Musimy podzielić się obowiązkami, tak, aby nasze działania były znacznie skuteczniejsze. To na razie ogólniki, ale o szczegółach najpierw opowiem członkom zarządu. - Do wtorku musimy wybrać trenera i podpisać z nim umowę. Jesteśmy też umówieni na rozmowy z piłkarzami, którzy mogą pozostać w Lublinie. - Ostatnie rozwiązanie także jest możliwe, ale przed nami rozmowy. My mamy określone możliwości, a trenerzy konkretne oczekiwania. Zobaczymy, jaki będzie finał negocjacji. Powinniśmy też zająć się sprawami związanymi z grą w II lidze. Sezon ruszy już 25 i 26 lipca, zatem mamy mało czasu. Trzeba przygotować masę dokumentów. Jak najszybciej należy wystąpić m.in. o zgodę na organizację imprez sportowych. Teraz mamy gorący okres i prawdę powiedziawszy nie ma czasu na dalsze przepychanki w klubie. - Podczas poprzednich zebrań członków klubu nie widziałem zbyt wielu chętnych do pracy w zarządzie. Dopiero podczas ostatniego spotkania pojawiły się cztery kandydatury. Uważam, że kolejne wstrząsy nie pomogą Motorowi. Liczę na nowych przedstawicieli zarządu, na ich świeższe spojrzenie i ciekawe pomysły. Jestem przekonany, że stworzymy dobrze działający zespół, wiarygodny dla inwestorów i władz miasta. - To jeden z pomysłów. Fundacja mogłaby być płynnym przejściem do spółki akcyjnej, ale to dopiero projekt, wstępna faza. Dyskutujemy na ten temat. Chcielibyśmy też spotkać się ze sponsorami, którzy wspierali nasz klub i przedstawicielami firm, które byłyby zainteresowane współpracą. Najodpowiedniejszym miejscem do takiego spotkania byłby Ratusz. Prezydent Włodzimierz Wysocki zna nasze zamiary i teraz czekamy na konkretny termin. - Zamierzam porozmawiać o funkcjonowaniu Rady z jej przewodniczącym Waldemarem Fiutą. Chciałbym, aby znowu odgrywała ważną rolę w życiu klubu. - To było nieporozumienie. Wcześniej uzgodniliśmy, m.in. z piłkarzami, że zaległe składki członkowskie pobierzemy z wynagrodzeń. Na przyszłość mam jednak inne rozwiązanie. Uważam, że zasłużeni piłkarze Motoru, a do takich bez wątpienia należy Waldemar Fiuta, powinni otrzymać honorowe członkostwo, zwolnione od opłat, a dające prawo głosu podczas walnych zebrań. Sądzę, że z zawodnikami, którzy tworzyli historię lubelskiego klubu, powinniśmy mieć częstszy kontakt. - Jest taka szansa, ale musimy energicznie wziąć się do pracy. Moim zdaniem udało nam się przygotować dobry program naprawczy, potrzebny również do ubiegania się zredukowanie długu wobec MOSiR. Zapewniam, że szykuję poważne zmiany organizacyjne. Zaczniemy od siebie, a nowe rozwiązania będą dotyczyły także mnie. Tak jak wspomniałem, spotkamy się we wtorek. W poniedziałek jadę do Warszawy na walne zebranie sprawozdawcze Piłkarskiej Ligi Polskiej.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama