Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełmska klasa okręgowa: Wyniki czwartej kolejki, Brat i Kłos nadal na czele tabeli

Vitrum Wola Uhruska stracił kolejne trzy punkty. Po środowej porażce w Suchawie z Agrosem, wczoraj drużyna trenera Jerzego Szycha przegrała z Ruchem Izbica.
– Nasza gra nie wyglądała najlepiej – mówi Antoni Borysiuk, kierownik Vitrum. – Trzymaliśmy się do czasu straty pierwszego gola. Potem zespół jakby się rozkleił. Popełniliśmy sporo błędów w obronie. – Prawdziwą ozdoba spotkania był piękny gol z prawie 25 metrów Grześka Rycyka – mówi trener Ruchu Sławomir Kosior. – Mogliśmy wygrać znacznie wyżej, gdybyśmy tylko wykorzystali wypracowane okazje Vitrum Wola Uhruska – Ruch Izbica 0:2 (0:1) Bramki: Rycyk (31, 71). Vitrum: R. Borysiuk – Pawluk, Kędzierski, Czerpak, Stasiejko, Superniak (70 M. Wielgus), Wysokiński, P. Wielgus, Kostecki, D. Borysiuk (85 Głąb), Dybek. Ruch: Bodio – Pawelec, Osypiuk, Kita, Nizioł, Wójciuk (85 Antoniak), Iracki, Basiński, Błaszczak (88 Chmielewski), Kister, Rycyk (90 Krzymowski). Zespół grającego trenera Sławomira Świadysza pnie się w górę ligowej tabeli. Kłos rozbił u siebie młody zespół Unii Rejowiec aż 5:1. Szczególnie w pierwszej odsłonie gospodarze mieli optyczną przewagę. Udokumentowali ją zdobyciem dwóch goli. W drugiej gra się już bardziej wyrównała. Duży wpływ miała na to zdobyta kontaktowa bramka przyjezdnych. – Zrobiło się trochę nerwowo, jednak po godzinie wszystko wróciło do stanu z pierwszej połowy – mówi trener Świadysz. – Wygrana cieszy. Myślę, że Unia, jak już okrzepnie w lidze, będzie ciekawa drużyną. – Budujemy młody zespół – mówi opiekun Unii Sławomir Kuźmicki. – Najdziwniejsze jest to, że nasz bramkarz, który interweniował prawidłowo, ma rozciętą nogę i arbiter podyktował rzut karny na naszą niekorzyść. Kłos Chełm – Unia Rejowiec 5:1 (2:0) Bramki: Skrzyński (15), Gołębiowski (36 z karnego, 65 z karnego), Szlędak (61), Ciechoński (89) – Basiński (57). Kłos: Walczuk – Bazela, Świadysz (15 Skrzyński), Hawryluk, Panas, Gołębiowski (65 Bożek), S. Wyrostek, Ciechoński, Kurec (83 Iwak), Szlędak, Szpilski (57 Kapeluszny). Rejowiec: Brzyśko (36 Maciejewski) – Pawlicha, Basiński, Bogusz, Szczepanik, Górski, Kisielewski (59 Drozd), Danielczuk, Pilipczuk, Kloc (46 Rumiński), Andrzejewski (52 Matysek). Gospodarze pokazali kibicom bardzo dobry futbol. Agresywna postawa miejscowych przełożyła się na wynik potyczki z Granicą Dorohusk. Widać, że uważany za faworyta ligi Brat rozkręca się. – Nasza gra wygląda coraz lepiej – ocenia szkoleniowiec Mirosław Dębski. – Martwi mnie natomiast bardzo słaby poziom sędziowania w naszej lidze. Jak to jest, że za jedną przeprowadzoną akcję goście otrzymali jedną żółtą kartkę, natomiast my, za trzy akcje zobaczyliśmy aż cztery żółte kartoniki. Daje nam się kartki za dobrą grę – to paradoks. Zupełnie niezrozumiała jest druga żółta kartka dla kapitana Roberta Ćwirty, który ma prawo wyjaśniać sporne kwestie u arbitra. – Jestem zaskoczony tak słabą postawą zespołu, wynik 0:4 mówi wszystko – skomentował trener Granicy Krzysztof Ruszkiewicz. Brat Cukrownik Siennica Nadolna – Granica Dorohusk 4:0 (2:0) Bramki: Dulbas (21), Kister (34), Stankiewicz (82), Belina (87). Czerwona kartka: Robert Ćwirta (Brat) w 90 min, za drugą żółtą. Brat: M. Dębski – Malinowski, Maśluch, Ćwirta, Dobrzyński, Korszun (72 Stankiewcz), Belina, Dulbas (87 Rapa), J. Dębski (85 Dziura), Kister (83 Sadlak), Pastuszak. Granica: Kopeć – Błaszak, Sergijuk, P. Ruszkiewicz, K. Olęder, M. Olender, Kotowski (75 Jeleń), Leśnicki, Konrad Ruszkiewicz, Dyczko, Tarasiuk (65 Malinowski). Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Agrosu. – Przez pierwszy kwadrans mieliśmy trzy setki, jednak ich nie wykorzystaliśmy. W drugiej części, kiedy już do bramki gości za bramkarza ukaranego czerwoną kartką, powędrował stoper, było znacznie lepiej – cieszy się trener Agrosu Krzysztof Flis. – Z konieczności, po raz pierwszy stanął w bramce Krzysztof Łukaszczyk – mówi Waldemar Krakiewicz, opiekun Frassatiego. – Zrobiłem błąd, nie wpisując do protokołu bramkarza juniora. Agros Suchawa – Frassati Fajsławice 8:0 (3:0) Bramki: A. Sekulski (19,45, 64), Kociuba (40 z karnego, 79), Lis (56, 81, 85). Czerwona kartka: Michał Czajka (Frassati) w 40 min, za drugą żółtą. Agros: Polak – Kierepka, Gałęzowski, Samoluk, Wólczyński (46 Lis), D. Sekulski, Kociuba, Sołoń (58 R. Wójcik), A. Sekulski (82 Sieradzki), Baran (78 Staszewski), Struski. Frassati: M. Czajka – A. Furmaniak, Trała, Łukaszczyk, T. Furmaniak, Górny, Stacharski (68 Ornal), Szadura, Pluta, Kasperek, Rozwałka (40 Pędzisz, 58 W. Wójcik). Gospodarze strzelili bramkę, zdaniem sędziego, ze spalonego. – Według mnie gol Pawła Szponara zdobyty został prawidłowo. Po ręce Jarka Mantyki, goście wykorzystali karnego. Samą ambicją niewiele zwojujemy – skwitował Lucjan Fedak, kierownik Tatranu. Tatran Kraśniczyn – Pławanice Kamień 0:3 (0:2) Bramki: Jakubiec (28 z karnego), Wiśniewski (38), (Petruk (63). Tatran: Pastuszak – Dąbski, Fedak, T. Mantyka (80 Solecki), J. Mantyka (83 Bielecki), Mazurek, M. Sawczuk. P. Sawczuk, Sadlak, Szpak, Szponar (75 B. Czajka). Pławanice: Jakubiec – Neckar, R. Bochen, Prystupa, Omelko (60 Szpakowski), Petruk, Ciejak (80 Słabek), T. Bochen, Filipczuk, D. Stocki, Wiśniewski (75 Okoniewski). Unia wystąpiła bez kontuzjowanych Łukasza Billewicza i Grzegorza Piekaruka. Ich brak był wczoraj bardzo widoczny. – To spore osłabienie – tłumaczy kierownik klubu z Białopola Jan Ostrowski. – Wygraliśmy zdecydowanie za mało, spokojnie mógł być dwucyfrowy wynik – ripostuje trener Ogniwa Jacek Kłos. Unia Białopole – Ogniwo Wierzbica 1:3 (1:2) Bramki: T. Soroka (27) – Nowaczek (15, 43) Kloc (86). Czerwona kartka: Adrian Chwedyna (Unia), w 78 min, za drugą żółtą. Białopole: Kargul – Domińczuk, Werbolewski, Danilczuk, Chwedyna, Osmanowski, Rakowiecki, M. Soroka, T. Soroka, Błaszczuk, Żabik (46 Kisielewicz, 80 Demczuk). Ogniwo: Zagraba – A. Mazurek, Gryczaniuk, Stańczuk, Kapeluszny (80 Kloc), Krawiec, Knot, Pasicki (75 D. Gałecki), Nowaczek (85 Maleszyk), P. Mazurek (65 T. Gałecki), Misura. Włodawianka Włodawa – Hutnik Ruda Huta 4:3 (2:0) Bramki: Bornus (17 z karnego, 35, 47), Nielipiuk (63) – P. Nawrocki (60), Skimina (75, 84). Włodawianka: Roszczyk – Kuna (75 Szaruga), Sadlak, Chaciówka, Mossurec, Banak, Nielipiuk (65 Suszyński), Szynkora, Walko (54 Gołąb), Bornus, Kruk (68 Wójciuk). Hutnik: Chmiel – Czuluk, Kozak (75 D. Nawrocki), Balcerek, R. Nawrocki, Kulbicki, Czerniakiewicz, Grabowski, Skimina, P. Nawrocki (65 Sadowki), Sarzyński (80 Miksza).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama