Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bardzo ciężki stan górnika z kopalni Wujek-Śląsk

Stan górnika z kopalni w Rudzie Ślaskiej, który trafił do szpitala w Łęcznej wciąż jest bardzo poważny. Wciąż istnieje niebezpieczeństwo utraty życia – informuje dyrekcja szpitala.
44-letni mężczyzna został przywieziony do szpitala wczoraj wieczorem. Oparzeniu uległo 80 procent ciała. Ma poparzenia zewnętrzne i oparzenia dróg oddechowych. Lekarze wyprowadzają go ze wstrząsu oparzeniowego. Szpital w Łęcznej zgłosił gotowość przyjęcia siedmiu ciężko rannych osób górników, który ucierpieli w wyniku wybuchu metanu w kopalni na Śląsku. Ostatecznie zdecydowano, że przyleci dwóch. Jeden z mężczyzn zmarł w czasie lotu i helikopter zawrócił na Śląsk. 19 poparzonych górników przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W nocy przewieziony został tam ranny z innego szpitala. - Ich jest poważny, ale stabilny - mówi dla TVN24 lekarz dyżurny z Siemianowic. Dziś około godziny 14 rodziny rannych górników prawdopodobnie będą mogły wejść do swoich bliskich. Tymczasem prokuratura w Katowicach rozpoczęła już śledztwo w sprawie piątkowej katastrofy w kopalni \"Wujek-Śląsk\". W pożarze zginęło 12 górników, 41 zostało rannych. Również dzisiaj prezydent podejmie decyzję czy i w jakiej formie ogłosi żałobę narodową - zapowiedział szef jego kancelarii Władysław Stasiak. Na razie siedmiodniową żałobę ogłosił na terenie Rudy Śląskiej prezydent tego miasta.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama