Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W szpitalu w Łęcznej zmarł górnik ranny w katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk

Nie żyje 44-letni górnik, który po katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej trafił do szpitala w Łęcznej. Miał bardzo duże problemy z oddychaniem. Jego stan pogarszał się z godziny na godzinę. Jest 14. ofiarą wybuchu metanu w śląskiej kopalni.
Jak informowali medycy z łęczyńskiego szpitala, ranny mężczyzna cierpiał na niewydolność płuc, a jego organizm był mocno poparzony od wewnątrz. Żeby go ratować zamówiono z Zabrza specjalistyczny sprzęt. Miał dotrzeć dziś. Do tragicznego wypadku w kopalni Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej doszło w piątek ok. godz. 10.15. Na głębokości 1050 metrów pod ziemią najprawdopodobniej doszło do zapłonu metanu. Zginęło w sumie 14 górników, około 40 osób jest leczonych na oddziałach oparzeń w Siemianowicach, Sosnowcu, Zabrzu. Dzisiaj w kraju rozpoczęła się dwudniowa żałoba.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama