Przyszedł na komendę zbadać się alkomatem, teraz ma kłopoty
Piotr S. z Łęcznej wykazał się wyjątkową głupotą. Zgłosił się dzisiaj na badanie trzeźwości na komisariat w Łęcznej. W efekcie narobił sobie jeszcze więcej kłopotów.
- 28.09.2009 11:44
Cały przebieg zdarzenia miał groteskowy scenariusz. – Piotr S., mieszkaniec gminy Łęczna, o 9 rano przyszedł, aby zbadać stan trzeźwości. Alkomat wykazał 0,42 promila. 25-latek zapewnił policjantów, że do komisariatu przyszedł pieszo – mówi Magdalena Myśliwiec, rzecznik prasowy łęczyńskiej policji.
Oficer dyżurny jednak nie dał wiary Piotrowi S. i wysłał za nim policjantów. – Okazało się, że młody mężczyzna wsiadł za kierownicę opla vectry i odjechał z parkingu przy komendzie. Policjanci zatrzymali feralnego kierowcę.
Mało, że był po alkoholu, to jeszcze nie posiadał prawa jazdy – dodaje Myśliwiec. Teraz Piotr S. stanie przed Sądem Grodzkim.
Reklama













Komentarze