Chełmska klasa okręgowa: Andrzej Wysokiński coraz bliżej Vitrum
Po bardzo słabej jesieni i rozstaniu z trenerem Jerzym Szychem w Woli Uhruskiej trwają poszukiwania następcy. Konkretną ofertę z Vitrum otrzymał już Andrzej Wysokiński, były szkoleniowiec i prezes Włodawianki.
- 25.11.2009 18:22
– Oglądałem wiele spotkań w wykonaniu Vitrum, także wyjazdowych – wyjaśnia Wysokiński.
– Znam doskonale piłkarzy tego zespołu, wiem, jakie błędy zostały popełnione w pierwszej rundzie. Ta drużyna ma potencjał i trzeba to wykorzystać. Dlatego zgłosiłem swój akces do pracy w Woli Uhruskiej.
W tej sytuacji do klubu raczej nie trafi Stanisław Cybulski, którego kandydatura także była brana pod uwagę.
– Znamy klasę tego szkoleniowca, ale w tej chwili nie stać nas na jego zatrudnienie – tłumaczy prezes Vitrum Zbigniew Lipert.
– Poza tym chcemy wyszukać kogoś, kto miałby bliskie dojazdy na treningi.
Znalezienie nowego szkoleniowca to tylko jeden z najbliższych celów w Woli Uhruskiej. Drugim będzie ocena czteroletniej pracy zarządu i grudniowe wybory nowych władz. – Jeszcze nie zdecydowałem, czy ponownie będę kandydował na stanowisko prezesa – wyjaśnia Lipert. – Decyzję podejmę w połowie grudnia.
Ostatnio, z powodu natłoku pracy, trochę zaniedbałem drużynę oraz obowiązki w klubie. Jeśli zawodnicy zechcą, żebym pozostał prezesem na trzecią kadencję, to na pewno rozważę takie głosy.
Wszystko wyjaśni się 19 grudnia, na kiedy zarząd Vitrum wyznaczył termin zebrania sprawozdawczo-wyborczego.
Reklama












Komentarze