Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: W sobotę o godz. 18 Azoty zmierzą się u siebie z AZS AWFiS Gdańsk

Tylko dwa dni mieli na odpoczynek gracze Azotów. W czwartek wysoko polegli w Kielcach z mistrzem Polski, a już w sobotę będą walczyli we własnej hali z AZS AWFiS Gdańsk.
I o rehabilitację nie będzie łatwo, bo za każdym razem akademicy sprawiali puławianom dużo problemów. W sobotni wieczór też powinno być emocjonująco. Siódemka z Trójmiasta, prowadzona przez drugiego trenera reprezentacji narodowej Daniela Waszkiewicza, słynie z bardzo szybkich wznowień gry. Studenci AZS potrafią błyskawicznie zainicjować nowe akcje, które, przy zagapieniu się przeciwników, dysponujących mniej zwrotnymi i wolniejszymi zawodnikami, zamieniają na bramki. Takim stylem goście wielokrotnie zaskakiwali ligowych rywali. Gdańszczanie zawitają do Puław z zamiarem przerwania czarnej serii. AZS przegrał sześć spotkań z rzędu. Ostatnim pogromcą siódemki z Wybrzeża było Zagłębie Lubin (porażka 28:33). – Ciągle poszukujemy skutecznej metody na zdobywanie punktów, ale na razie bezskutecznie – mówi Daniel Waszkiewicz. – Choć doceniamy klasę Azotów, to wiemy jak z nimi grać. Bardzo chcemy wrócić do Gdańska z dwoma punktami. O tym samym jednak myślą gospodarze, którzy wystąpią w optymalnym składzie. Największym problemem jest za to krótki okres regeneracji sił piłkarzy Azotów. – Mając w perspektywie mecz z Gdańskiem, potraktowaliśmy spotkanie z Vive Targi, jak bardziej intensywny trening – mówi trener Motyczyński. – Dałem pograć wszystkim zawodnikom, często ich zmieniałem. Mistrz wystąpił w najsilniejszym składzie. Z AZS będziemy walczyć o zwycięstwo. O kondycję moich graczy jestem spokojny.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama