Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: Azoty jadą do Zabrza. Przypomną się \"Kosie”

Najbliższym rywalem Azotów będzie Powen, ostatnia drużyna w lidze. Trenerem gospodarzy jest były zawodnik puławskiego klubu – Robert Nowakowski.
Siódemka z Zabrza wygrała dotąd tylko dwa spotkania, ponosząc trzynaście porażek. Ekipa popularnego \"Kosy” zwyciężała jedynie na swoim parkiecie, ze Śląskiem Wrocław (26:25) i Chrobrym Głogów (32:30). Ekipie z Górnego Śląska nie można odmówić jednak woli walki i ambicji. Wiele spotkań Powenu kończyło się minimalną porażką. Tak było w meczach z Nielbą Wągrowiec, Travelandem Olsztyn, MMTS Kwidzyn i w ostatniej kolejce z AZS AWFiS Gdańsk (21:23). Problemem gospodarzy jest brak doświadczonych zawodników i przede wszystkim krótka ławka zmienników. Najbardziej znanymi graczami Pewenu są rozgrywający Mariusz Kempys i skrzydłowy Michał Chodara. Pierwszy trafił z Piotrkowianina, drugi natomiast przybył z kieleckiego Vive. Najskuteczniejszy w zespole jest Michał Szolc, zdobywca 83 bramek w 15 spotkaniach. W Zabrzu występuje również były zawodnik Azotów – Łukasz Kandora. Puławianie są faworytem sobotniej rywalizacji. – Nikt, nawet ostatnia drużyna, nie odda nam punktów bez walki. Tym bardziej, że gramy na jej parkiecie. Już w pierwszym meczu Powen sprawił nam sporo problemów, pewnie w sobotę będzie podobnie – przewiduje trener Marek Motyczyński.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama