Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prestiżowa \"Gazela Biznesu\" dla Świdnik Trade. A pracownikom nie płacą...

W najbliższy wtorek, na regionalnej gali w Lublinie, firma Świdnik Trade odbierze honorowy tytuł \"Gazela Biznesu 2009”. Pracownicy są w szoku – wielu nie dostało pensji jeszcze za grudzień.
Świdnik Trade, produkująca przyczepki samochodowe, otrzyma \"Gazelę Biznesu”, bo za ubiegły rok pochwaliła się wzrostem przychodu w wysokości aż 877 proc. i 27 milionami złotych obrotu, co w rankingu sporządzonym przez organizatorów konkursu – dziennik \"Puls Biznesu” i wywiadownię gospodarczą Coface Poland – dało jej 9 lokatę w kraju. \"Gazela Biznesu”, jak czytamy w regulaminie nagrody, ma jeszcze jedną cechę: statuetkę dostają firmy cieszące się m.in. nieskazitelną reputacją i uczciwością wobec pracowników. – A wielu pracowników nie dostało pensji jeszcze za grudzień, spędzili święta bez pieniędzy – denerwuje się Grzegorz Kołodziejczyk, wiceszef niedawno powołanego w zakładzie Związku Zawodowego Sierpień 80. Pracownikom trudno zrozumieć, dlaczego pracodawca nie płaci. – Produkcja trwa, bywało, że produkowaliśmy i 140 przeczep miesięcznie, bo takie były zamówienia – dodaje Kołodziejczyk. – Ciekawe, co się stało z tymi wielkimi przychodami, że nie starcza na wypłaty dla pracowników – pyta mistrz zmiany Zygmunt Szponar. – To, jak szefowie chcą się pokazać na zewnątrz i to, jak jest naprawdę, to dwa odmienne światy – ocenia Wojciech Krzysiak, szef Sierpnia 80. – Ludzie mają już dość, dwukrotnie odchodzili od maszyn, grożą strajkiem. Trudno będzie nad tym zapanować. – A była już nadzieja na lepsze, kiedy na początku roku ruszyła produkcja na trzy zmiany – mówi nam jeden z pracowników. – Przyjęto nawet nowych ludzi, zapomniano tylko wypłacić nam zaległe pensje. Przed prawie dwoma tygodniami 11 osób – z około 80 zatrudnionych w firmie – upomniało się o swoje pieniądze. Dostali wypowiedzenia. W tym Zygmunt Szponar. Nie musi się już niczego obawiać, więc zastanawia się: A może pójść we wtorek na galę rozdania statuetek z transparentem \"Oddajcie nam pieniądze”? Zarząd firmy wielokrotnie obiecywał, że wypłaci zaległości. I na obietnicach się kończyło. Państwowa Inspekcja Pracy niewiele może pomóc, bo owocem jej kontroli są tylko kolejne mandaty dla prezesów. A kontakt z nimi jest utrudniony, bo nie mieszkają na Lubelszczyźnie. Poprosiliśmy o komentarz do tej sprawy organizatorów konkursu z \"Pulsu Biznesu”. Odesłano nas do współorganizatora, wywiadowni gospodarczej Coface Poland. Tam Artur Starzyński powiedział nam, że ranking firm, który tak wywindował Świdnik Trade, oparty jest na historycznych danych. – Zakończono je zbierać w połowie ubiegłego roku i nie były one weryfikowane – przyznał. I dodał: Nie sprawdzamy, czy firma jest zadłużona w ZUS lub u pracowników. A wszelkie zastrzeżenia mogą ewentualnie być uwzględnione w następnych rankingach. Szef Świdnik Trade, Tomasz Snopek, nie odbierał wczoraj od nas telefonu. Kilka dni temu, kiedy pracownicy zagrozili odejściem od maszyn, na tablicy ogłoszeń w firmie pojawił się podpisany przez niego komunikat, że wypłaci zaległe pensje do piątku. Ale Kołodziejczyk, Krzysiak i Szponar powiedzieli nam wczoraj, że na ich konta nic nie wpłynęło.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama