Wpadli z kilogramem marihuany

Grupa wpadł w niedzielę nad ranem. Policjanci z Siennicy Różanej zauważyli zaparkowane na uboczu suzuki, a przy nim czterech młodych ludzi. Okazało się, że jeden z nich, 25-latek z Kraśniczyna ma przy sobie woreczek z suszem roślinnym.

- Przy samochodzie policjanci zauważyli również porzucony drugi woreczek z suszem - mówi Marzena Skiba, oficer prasowy krasnostawskiej policji. - Po zważeniu i użyciu testera okazało się, że to ponad 5 g. marihuany.

Cała czwórka została zatrzymana, a policjanci przeszukali ich domy. W ten sposób, u dwóch mieszkańców Kraśniczyna trafili na ponad kilogram marihuany.

- Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających - dodaje Skiba.

25-latek i jego 18-letni kolega mają być tymczasowo aresztowani. Zarzuty usłyszał także 32-letni kierowca suzuki. W chwili zatrzymania był pijany. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Sprawa ma charakter wielowątkowy. Niebawem kolejne osoby mogą usłyszeć zarzuty, dotyczące przestępstw narkotykowych. Grozi za to nawet 10 lat więzienia.