Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

2 x Silent Hunter 5: Battle of the Atlantic do zdobycia (wideo)

W każdym filmie o łodzi podwodnej musi scena, kiedy marynarze patrząc w sufit z niepokojem nasłuchują wybuchających bomb głębinowych i patrzą, czy im kadłuba właśnie nie rozrywa. W tej grze takie emocje będziesz miał co chwila.
Silent Hunter 5: Battle of the Atlantic to – dla niewtajemniczonych – symulator łodzi podwodnej. W tym wypadku niemieckiego U-boota działającego na wodach Oceanu Atlantyckiego i Morza Śródziemnego. My w tym wszystkim jesteśmy dowódcą i to od nas zależy czy: A. Zatopimy coś B. Coś nas zatopi Do zatopienia są statki handlowe i okręty. Na nas polują przede wszystkim alianckie niszczyciele Bezpośredni nadzór nad załogą Poprzednie gry z serii Silent Hunter były rozwinięciem i udoskonaleniem pierwotnego pomysłu na grę. W \"5” doszło do rewolucji. W skrócie: o ile wcześniej kierowaliśmy okrętem, teraz kierujemy jego kapitanem. Na dzień dobry wszystko obserwujemy jak w klasycznej strzelaninie, z perspektywy pierwszej osoby. Możemy chodzić po całym pokładzie, zajrzeć do maszynowni czy do odpoczywającej załogi. Możemy z każdym porozmawiać (co znacząco wpływa na morale załogi, a to ma bardzo duży wpływ na wynik misji). Tak też wydajemy rozkazy i obserwujemy, jak załoga je wypełnia (a wygląda to bardzo dobrze; jak cała gra zresztą). Pełne zanurzenie Każdy członek naszej załogi ma zestaw umiejętności, które możemy (a właściwie musimy) rozwijać. Bez tego nie da się przeżyć. Kampania – co dla mnie jest plusem – jest mocno otwarta. Mamy swobodę w podejmowaniu decyzji i wyborze celów w poszczególnych jej etapach. To jeszcze bardziej pozwala nam zanurzyć się w świat gry. Piękny świat, bo nie da się nie pochwalić grafików. Wszystko wygląda tu bardzo dobrze: od wnętrza łodzi, przez jej kiosk zalewany wodą, po niesamowite ujęcia tonących statków. Niestety, nie obyło się bez wad. Choć gra ukazała się dwa tygodnie temu, już doczekała się kilku łatek usprawniających różne elementy rozgrywki. I będą kolejne, bo błędów do poprawienia jeszcze trochę zostało. Ale już teraz – przy odrobinie szczęścia – można się cieszyć trudną, realistyczną i bardzo satysfakcjonującą grą. KONKURS Mamy dla was dwie gry Silent Hunter 5: Battle of the Atlantic do zdobycia. Co trzeba zrobić? Storpedow... napisz nam krótko (do 1500 znaków), jaka, Twoim zdaniem była najlepsza część serii Silent Hunter. Teksty wysyłamy na adres: [email protected] do 28 marca.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama