Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Włodawianka bliska awansu, szampana kupią po drodze

Już w niedzielę w chełmskiej okręgówce może dojść do najważniejszego rozstrzygnięcia. Przewodząca stawce Włodawianka, na pięć kolejek przed końcem sezonu, może wywalczyć awans do IV ligi.
Podopiecznym trenera Marka Droba potrzeba tylko jednego punktu, aby świętować sukces. Przewaga zespołu z Włodawy nad drugim Bratem Cukrownikiem Siennica Nadolna wynosi 18 punktów. Dlatego liderowi, bez względu na wynik w meczu Pławanice – Brat, wystarczy nawet remis w Izbicy. Doceniamy klasę przeciwnika, który szczególnie na swoim terenie potrafi być groźny. Mimo to jedziemy po zwycięstwo. Z drugiej strony, nawet gdyby powinęła nam się noga, nie będzie tragedii. Wcześniej czy później, powinniśmy zapewnić sobie awans i po roku wrócić do grona czwartoligowców – podkreśla Ryszard Nilipiuk, wiceprezes Włodawianki. W spotkaniu z Ruchem szkoleniowiec Włodawianki będzie dysponował osłabionym składem. Zabraknie napastnika Grzegorza Bornusa i lewego obrońcy Kamila Banaka. Pod znakiem zapytania stanął też udział Wojciecha Więcaszka i Artura Nielipiuka. – W tej sytuacji otworzy się szansa dla zmienników, a w szczególności dla juniorów – tłumaczy trener Marek Drob. – Czy zabieramy ze sobą szampany? Nie jestem przesądny, jednak nauczony doświadczeniem innych, wolę świętować po sukcesie. Na środowy finał Pucharu Polski Start Krasnystaw przywiózł szampany i po porażce musiał wypić je po cichu w szatni. Jeżeli wywalczymy awans, to w drodze powrotnej zakupimy szampana. Na pewno będę na to przygotowany – zapewnia szkoleniowiec Włodawianki. – Nie zamierzamy ułatwiać zadania przeciwnikom, powalczymy o pełną pulę. W dodatku wystąpimy w optymalnym składzie – podkreśla Marcin Antoniak, kierownik Ruchu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama