Unia Rejowiec w A klasie. Hutnik zagra baraż
Ostatnią serią spotkań w chełmskiej okręgówce mocno zainteresowani byli kibice w Rejowcu, Rudzie Hucie, Kraśniczynie i Białopolu. Drużyny z tych miejscowości do końca walczyły o utrzymanie. W uprzywilejowanej sytuacji byli piłkarze Hutnika, którzy w Rudzie Hucie, podejmowali pewny ligowego bytu Ruch Izbica.
- 27.06.2010 18:03
Pozostała trójka gościła na boiskach przeciwników. Najtrudniejsze zadanie miał zespół z Rejowca. Drużyna trenera Sławomira Kuźmickiego znajdowała się w dole stawki, mając na koncie 17 punktów. \"Unici” tracili do barażowego miejsca punkt, a do uciekającego Tatranu – dwa. W najlepszej sytuacji była Unia Białopole, która, przy najmniej optymistycznym wariancie, lądowała w barażu o utrzymanie.
Piłkarze z Białopola, jako jedyni, wykorzystali swoją szansę i zwycięstwem zakończyli ligę. – W Fajsławicach raczej nie zdarza nam się przegrywać. Wykorzystaliśmy swoją szansę i zasłużenie zwyciężyliśmy – cieszy się kierownik Białopola Jan Ostrowski.
Zwycięskiego gola strzelił w końcówce dla przyjezdnych Sławomir Leśnicki. Napastnik gości, już w pierwszej części, mógł zdobyć, co najmniej trzy bramki, brakowało mu skuteczności i precyzji.
Trzy ostatnie drużyny zgodnie przegrały swoje mecze. Tym samym do A klasy zdegradowana została Unia Rejowiec. – Żal, że spadamy. Mecz w Suchawie ustawił pierwszy stracony gol z rzutu karnego. Do tego jeszcze, po akcji bramkowej czerwony kartonik zobaczył Amadeusz Pilipczuk. Prawie cały mecz graliśmy w osłabieniu – tłumaczy trener Sławomir Kuźmicki.
W barażu wystąpi Hutnik Ruda Huta. – Strach i stawka spotkania sparaliżowały moich zawodników. Cieszymy się, że mamy jeszcze szansę na uratowanie ligi w meczu barażowym. Będziemy walczyć – zapowiada Lech Czarnecki, szkoleniowiec Hutnika Ruda Huta. – Nasza wygrana, nawet przez moment nie była zagrożona – powiedział po wyjazdowym meczu z Hutnikiem Marcin Antoniak, kierownik Ruchu Izbica.
Mistrz chełmskiej klasy okręgowej, Włodawianka, wystąpił w Siennicy Nadolnej. Goście wywalczyli awans do czwartej ligi już na pięć kolejek przed końcem rozgrywek, czyli w pierwszy weekend czerwca. Już wówczas, świeżo \"upieczony” wówczas beniaminek, postanowił grać fair do końca sezonu.
– Choć już wracamy do IV ligi, nie zamierzamy nikomu oddawać punktów w naszej lidze. W każdym kolejnym spotkaniu będziemy walczyć o zwycięstwo – mówił wtedy Ryszard Nilipiuk, wiceprezes Włodawianki. Podopieczni trenera Marka Droba odbierali komplet punktów Tatranowi Kraśniczyn, Unii Białopole, Unii Rejowiec i Vitrumowi Wola Uhruska.
W potyczce z Bratem liderowi nie było już tak łatwo. – Pojechaliśmy bez kilku graczy z podstawowego składu, zabrakło Pawła Kruka, Grzegorza Bornusa, Emila Walki – wylicza trener Drob.
– Do tego jeszcze w sobotę mieliśmy Dni Włodawy... W takiej sytuacji trudno mi było zmobilizować zawodników na ostatnie spotkanie w sezonie i to jeszcze na wyjeździe.
Agros Suchawa – Unia Rejowiec 7:1 (Wólczyński 25 z karnego, Staszewski 30, 37, D. Sekulski 50, 57, A. Sekulski 67, Baran 78 – Pastuszak 60)
Hutnik Ruda Huta – Ruch Izbica 2:4 (P. Narwocki 44, 70 – Rycyk 3, 59, 65, Iracki 67)
Granica Dorohusk – Tatran Kraśniczyn 5:1 (Kulbicki 25, Kotowski 50 z karnego, M. Olender 65, 75, Konrad Ruszkiewicz 60 – Malinowski 13)
Frassati Fajsławice – Unia Białopole 0:1 (Leśnicki 87)
Brat Siennica Nadolna – Włodawianka Włodawa 6:2 (Dulbas 22, 38, Maśluch 53, 76, Stankiewicz 61, Tymicki 26 – Więcaszak 7, 62 z karnego)
Vitrum Wola Uhruska – Ogniwo Wierzbica 2:1 (Czerpak 10, 35 – R. Hanc 80)
Kłos Chełm – Pławanice Kamień 3:3 (Dyszewski 44, Gołębiowski 75, Szpilski 80 – Neckar 4, Krop 35, 90).
Reklama













Komentarze