Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Z Górnika Łęczna do Motoru Lublin? Białek trenuje z OKS Olsztyn

Pierwszoligowy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski będzie dzisiaj o godz. 12 kolejnym sparingowym rywalem Motoru Lublin. Dla podopiecznych trenera Bohdana Bławackiego, którzy od ponad tygodnia trenują w Pszczelej Woli będzie to drugi przedsezonowy sprawdzian.
Większość piłkarzy przebywających na zgrupowaniu to zawodnicy niezwiązani z klubem, który w poprzednich rozgrywkach występował na boiskach I ligi prowadzony przez stowarzyszenie. Ze \"starego” Motoru w sobotnim sparingu mogą zagrać jedynie Marek Fundakowski, Grzegorz Krystosiak, Marcin Pietrzak i Artur Sadowski. – Został mi rok studiów w Lublinie i to mnie tu trzyma. Czekam na efekty rozmów z działaczami. Mam dwie propozycje od drugoligowych klubów z Mazowsza i w razie czego z nich skorzystam – przyznaje Krystosiak. Wczoraj w Pszczelej Woli pojawił się Marek Fundakowski, który wcześniej trenował z Flotą Świnoujście. Na wyspie Uznam zostali za to Damian Falisiewicz i Joao Carlos. – W sobotę i niedzielę gramy sparingi z GKP Gorzów i Hansą Rostock. Po tych meczach trener zdecyduje, kogo we wtorek zabierze na zgrupowanie – wyjaśnia Falisiewicz. W Ostrowcu na pewno nie zagra Wojciech Białek, który w piątek pojechał do Olsztyna, gdzie ma rozpocząć treningi z miejscowym OKS. – Zobaczę jak będzie, na pewno nie mam nic do stracenia. Szukam nowego klubu, bo nie wiem, czy w Motorze coś się poprawi – mówi Białek. – Pokazałem się trenerowi Bławackiemu, zagrałem w jednym sparingu, ale od tamtej pory nikt ze spółki się ze mną nie kontaktował – dodaje. Na zmianę barw klubowych zdecydowali się już Michał Maciejewski i Tomasz Lenart, którzy podpisali roczne kontrakty z beniaminkiem II ligi zachodniej Chojniczanką Chojnice. Do zawodników trenujących w Pszczelej Woli dołączyli ostatnio obrońca Sebastian Klajda i pomocnik Krystian Wójcik. Obaj zawodnicy Górnika Łęczna powinni zagrać w dzisiejszym spotkaniu w Ostrowcu. Po meczu z KSZO działacze zamierzają negocjować warunki kontraktów z graczami. – Każdy z dawnego Motoru jest traktowany jako kandydat do gry w nowym klubie i będzie brany pod uwagę podczas tych rozmów – zapewnia Agnieszka Smreczyńska-Gąbka, prezes spółki Motor Lublin.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama