Granica Dorohusk może być groźna dla każdego
Czarnym koniem nowych rozgrywek może być Granica Dorohusk. Z każdym kolejnym sezonem, prowadzona przez Krzysztofa Ruszkiewicza drużyna, pnie się w górę tabeli. W zbliżających się rozgrywkach, ekipa z przygranicznej miejscowości, zwarła szeregi i stawia sobie ambitne cele.
- 11.08.2010 19:16
Wiosną piłkarze Granicy zajęli czwarte miejsce w chełmskiej okręgówce, tuż za Włodawianką, Bratem Cukrownikiem Siennica Nadolna i Ogniwem Wierzbica. Przed rokiem, pod okiem trenera Ruszkiewicza, zespół zakończył rozgrywki dwie pozycje niżej. – Widać, że robimy postępy – zauważa szkoleniowiec.
Zbliżający się sezon, może obfitować w jeszcze lepsze wyniki. Drużyna wraca na \"stare śmieci”, czyli będzie rozgrywać mecze ligowe na swoim stadionie. Wiosną nie było takiej możliwości, gdyż nie pozwalał na to stan murawy boiska. Klub czekał m.in. na ukorzenienie się trawy.
Grając, w roli gospodarza, na boiskach przeciwnika, \"graniczni” radzili sobie nadspodziewanie dobrze. W ostatecznym dorobku znalazło się 12 zwycięstw, 8 remisów i 6 porażek.
Widać, że drużyna nabiera doświadczenia. I ono powinno odgrywać ważną rolę. W wakacyjnej przerwie w kadrze Granicy nie zauważyliśmy znaczących ubytków. Miejscowi kibice nie zobaczą jedynie Rafała Mazurka i Tomasza Błaszaka. Z nowych twarzy będą za to doświadczeni piłkarze. Do bramki pozyskano 25-letniego Łukasza Szlichtynga z Chełmianki.
Do pomocy, po zbieraniu szlifów w IV lidze, powraca ze Sparty Rejowiec Fabryczny Kamil Sergijuk. – Mimo młodego wieku – 21 lat – to już bardzo doświadczony i pożyteczny zawodnik. Bardzo nas cieszy, że znowu będzie z nami – mówi trener Krzysztof Ruszkiewicz.
Najmocniejszym punktem powinna być w dalszym ciągu obrona. W sezonie 2009/10 Granica straciła zaledwie 40 bramek, zajmując drugie miejsce pod tym względem, tuż za Ruchem Izbica. Defensywą dobrze kierowali na środku trener Ruszkiewicz i Jarosław Kotowski.
– Sądzę, że nasze notowania wzrosną. – Dołączy do nas Sebastian Góra, który zbierał doświadczenie w juniorach Chełmianki. Również powrót Kamila Sergijuka, wzmocni szyki obronne – uważa Kotowski, który znakomicie wywiązywał się z roli stopera i kapitana.
Kłopotów nie powinno być z siłą uderzeniową. Doświadczeni Grzegorz Świderski, Witalij Zbytnia, wspierani bramkostrzelnym Kamilem Olędrem, będą naprawdę groźni. Mimo to, wciąż trwają poszukiwania.
– Jeśli uda się pozyskać napastnika i pomocnika, będziemy mieli naprawdę ciekawy zespół. Gdy jesienią będziemy wysoko, na wiosnę mogą być postawione bardziej ambitne cele, niż tylko miejsce w czubie tabeli – dodaje szkoleniowiec.
Reklama













Komentarze