Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pierwsze punkty Agrosu. Hetman i Ogniwo uratowały remisy

Nie wiedzie się piłkarzom z Fajsławic. Drużyna trenera Waldemara Krakiewicza nie miała przed tygodniem szczęścia na boisku w Białopolu, gdzie uległa 0:1 miejscowej Unii. Komplet punktów straciła także w minioną sobotę, po porażce 3:4 z rezerwami Startu Krasnystaw.
Gospodarze liczyli na pierwsze zwycięstwo. Tymczasem, osłabiony brakiem pięciu graczy zespół rezerw IV-ligowca, postawił trudne warunki. W kadrze Mirosława Berbecia zabrakło Jakuba Salitry (zdawał egzamin na prawo jazdy), Pawła Fiszera (pracował), Damiana Psiuka (bawił się na weselu), Damiana Mazurkiewicza (chorował). Nie było również Ukraińca Siergieja Siwego. Piłkarz, nie łapał się do pierwszego zespołu Startu, miał jednak duże szanse na występy w rezerwach. W miniony piątek, 21-letni obrońca, rozwiązał kontrakt z klubem i wyjechał do domu. Swój dzień miał w sobotę inny piłkarz z Krasnegostawu, Piotr Barcicki, zdobywca dwóch goli. – Zespół pokazał charakter. Przegrywaliśmy, mimo że pierwsi strzeliliśmy bramkę. Były już takie mecze w tym sezonie, jak ten z Pławnicami, kiedy w identycznej sytuacji, nie potrafiliśmy się podnieść, w sobotę było inaczej – mówi opiekun rezerw Mirosław Berbeć. Bardzo niepocieszony był za to szkoleniowiec Frassatiego. Gospodarze mieli kilka okazji na bramki. Szans nie wykorzystali Jacek Olech i Artur Czajka. – Brakuje nam szczęścia. Mam sporo pretensji do sędziego, który nie podyktował dwóch rzutów karnych. Pierwszy powinien być za rękę w polu karnym, drugi za faul. Szkoda, że arbiter nie miał wątpliwości przy gwizdnięciu \"11” dla Startu – mówi trener Waldemar Krakiewicz. – Uważam, że karny dla nas był ewidentny. Z kolei, takich przypadkowych zagrań piłki o rękę, co przytrafiło się w naszym polu karnym, nie gwiżdże się. Uważam, że sędzia nie wypaczył wyniku – twierdzi Berbeć. – Jeśli jakikolwiek trener jest niezadowolony z mojej pracy, ma do tego prawo. Uważam, że w meczu w Fajsławicach, wszelkie decyzje podejmowałem zgodnie z przepisami – mówi sędzia Jerzy Marciniak. Frassati Fajsławice – Start II Krasnystaw 3:4 (0:1) Bramki: Stachurski (56), A. Czajka (64, 86) – Frącek (29), Barcicki (70, 72), Witka (76 z karnego). Frassati: M. Czajka – Furmaniak, Trała (40 D. Wójcik), W. Wójcik, K. Szadura, Olech, A. Czajka, Stacharski, Madeja (77 Błaziak), Kasperek (80 Rozwałka), Węgrzyn (70 M. Szadura). Start II: Wróbel – W. Herbut, S. Sawa, Błaszczak, Bąk, T. Herbut, Witka, Ciechan, Zdunek (80 Wójtowicz), Frącek (70 Drzewiecki), Barcicki (90 Baran). Brat Cukrownik powoli pnie się w górę tabeli. Goście zapomnieli już o fatalnym początku sezonu i wskoczyli na właściwe tory. – Zagraliśmy dobre spotkanie, byliśmy lepsi. Ważne, że po stracie gola, raczej ze spalonego, potrafiliśmy grać swoje i stwarzaliśmy groźne okazje. Nasze zwycięstwo mogło być wyższe. W decydujących momentach zabrakło skuteczności – ocenia trener Brata, Mirosław Dębski. Własne spojrzenie na wydarzenia na boisku mają gospodarze. – Byliśmy zespołem lepszym, a mimo to przegraliśmy. Uważam, że wynik wypaczył sędzia. Arbiter sam podejmował decyzje, często kontrowersyjne, bez konsultacji z asystentami. Niesłusznie został podyktowany rzut karny. Nie wiemy także, za co nasz bramkarz zobaczył czerwoną kartkę – uważa Tomasz Ciechoński, kierownik Kłosa i jednocześnie stoper. – Rzut karny został podyktowany słusznie, za faul Tomasza Ciechońskiego w polu karnym. Dodatkowo, piłkarz został ukarany za przewinienie żółtą kartką – tłumaczy sędzia Paweł Skiba. – Z kolei Łukasz Kozłowski otrzymał \"czerwień”, gdyż obraził mnie słownie. Wypowiedź zawodnika nie nadaje się do cytowania, została ona umieszczona w sprawozdaniu meczowym. Nie uważam także, abym wypaczył wynik. Przecież Kłos prowadził 1:0, lepiej by było, gdyby jego piłkarze zajęli się graniem, a nie sędziowaniem. Kłos Chełm – Brat Cukrownik Siennica Nadolna 1:3 (0:1) Bramki: Dyszewski (8) – Kister (46, 74 z karnego), Tymicki (90+3). Czerwone kartki: Łukasz Kozłowski (Kłos) w 75 min, za obrazę arbitra; Tomasz Maśluch (Brat) w 80 min, za drugą żółtą. Kłos: Kozłowski – Pietruszka, Billewicz (80 Hawryluk), Ciechoński, Bogusz, Wyrostek (46 Gwardiak), Staszczak (70 Tywoniuk), Żółciński, Szpilski, Dyszewski, Kuchta. Brat: M. Dębski – G. Sadlak, Belina (46 Ćwirta), Dobrzyński, Korszun, Malinowski (80 Tymicki), Maśluch, J. Dębski, Lubaś (85 T. Sadlak), Nowicki (46 Dulbas), Kister. Tatran Kraśniczyn – Hetman Żółkiewka 1:1 (1:0) Bramki: Sadlak (3) – M. Górny (80). Tatran: P. Szpak – Szponar (37 Mantyka), Fedak, Malinowski, Ciechański, Mielnicki, Maciaszek, Sadlak (80 Kowalski), P. Mazurek, Wójcik, Stanisławski. Hetman: Płonka – Szutko, Tuczyński, Limek (70 M. Górny), K. Górny, Przemysław Skrzypczyński, Sztochryn, Koprucha (75 Olech), Furmaniak (46 Pidek), Furmanek, Prus. Agros Suchawa – Unia Białopole 4:1 (2:0) Bramki: Krawczyk (25), Sekulski (35, 65), Nowicki (88) – Stacharski (67). Agros: Wójcik – Bylina, Gałąska, Samoluk, Gałęzowski, Struski (70 Sołoń), Tomaszewski, Krawczyk, Sekulski, Baran (80 Nowicki), Staszewski (75 Gruszczyński). Unia: Kargul – Kaliński, Domińczuk, Chwedyna, Madejski (60 Buczek), Demczuk (25 Kawalec), Piekaruk, M. Soroka, Osmanowski (30 Łukaszewski), Nafalski, Kapeluszny (43 Czyżma). Vitrum Wola Uhruska – Granica Dorohusk 1:0 (1:0) Bramka: Cholawo (24 z karnego). Vitrum: Polak – Wielgus, Stasiejko, Pawluk, Cholawo, Superniak (75 Mateusz Walaszek), Paśnik, Wysokiński (74 Reps), Mroczek, Marcin Walszek (60 Dybek), K. Czerpak. Granica: W. Ruszkiewicz – Krzysztof Ruszkiewicz, Kotowski, P. Ruszkiewicz, Mirzwa, Góra, Konrad Ruszkiewicz (60 Malinowski), Jenda (70 Tarasiuk), M. Olender, Dyczko (78 Kulbicki), Zbyrnia (75 Jabłoński). Pławanice Kamień – Ogniwo Wierzbica 2:2 (2:0) Bramki: Stocki (15), Ciejak (38) – Lechowski (50), A. Mazurek (78 z karnego). Mecz rozegrano w Wierzbicy. Pławanice: Dmuch – T. Bochen, R. Bochen, Neckar, Ciejak, Hawryluk, Petruk, Filipczuk, Krop (68 Piech), Brykalski, Stocki (75 Ożóg). Ogniwo: Zagraba – A. Mazurek, Kołtun (46 Szanfisz), Kapeluszny, Nowaczek, I. Hanc, Krawiec, Kloc, Pasicki (75 Nadolski), Bąk (75 Misiura), Lechowski (89 Lenar). Ruch Izbica – Sawena Sawin 2:2 (0:1) Bramki: Fornal (40), Wójciuk (75) – Dawid Swatek (19), Ciołek (68). Czerwona kartka: Sylwester Janeczek (Ruch) w 53 min, za niesportowe zachowanie. Ruch: Marek – Kita, Janeczek, Pawelec (46 Iracki), Horecki, Orkiszewski (46 Basiński), Wójciuk, Kister, Nizioł, Gałka, Bojarski (35 Fornal). Sawena: Sanderski – Kuśmierczuk, Niemiec, Dziwulski, Romanowski, Leśnicki, Dawid Swatek, Poniedziałek, Kurec (82 Panasiuk), Michalski, Ciołek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama