Placówka taka powinna posiadać co najmniej jedną salę przeznaczoną wyłącznie do prowadzenia zajęć z nie więcej niż dwudziestoma kursantami jednocześnie. Powinna także posiadać utwardzony plac manewrowy, umożliwiający wykonanie każdego z zadań przewidzianych na egzaminie państwowym, z wyjątkiem ruszania na wzniesieniu.
Czytaj też: Ranking szkół nauki jazdy w Lubelskiem – dane z czerwca 2010
– Warto wybrać szkołę, która do nauki jazdy używa tego samego modelu samochodu, co ośrodek egzaminowania. W Lublinie są to 6-biegowe toyoty yaris. Szkolenie na tym samym aucie zmniejsza stres podczas egzaminu – mówi Michał Chalot z OSK Rodmos w Lublinie.
– Przed podjęciem decyzji o wyborze ośrodka, warto popytać znajomych, przejrzeć fora internetowe, aby zapoznać się opiniami osób, które skorzystały z usług szkoleniowych danego OSK. Osobiście polecam duże, renomowane szkoły. Gwarantują, że każdy kurs będzie przeprowadzony do końca, a nie przerwany w połowie, bo np. właściciel małego OSK właśnie wyjechał za granicę do pracy – dodaje Chalot.
Każdy oficjalnie i zgodnie z prawem funkcjonujący ośrodek szkolenia kierowców posiada niepowtarzalny numer, nadany przez starostwo powiatowe. Na podstawie tego numeru możemy uzyskać pewność o legalności działania szkoły, którą zamierzamy wybrać.
– Składając stosowne dokumenty wymagane podczas zgłoszenia na egzamin państwowy, zobowiązani jesteśmy przedstawić m.in. zaświadczenie o ukończeniu kursu – mówi Maciej Kulka, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców.
– Wydaje je szkoła jazdy, w której przeszliśmy szkolenie. Aby prawidłowo przejść przez proces nauczania, szkoła musi nam zapewnić przebieg wymaganego ustawą programu szkoleniowego oraz przyswojenie wymaganych technik i zachowań drogowych. Opracowane przez szkoły jazdy plany nauczania powinny nam zapewnić nabycie umiejętności wymaganych na egzaminie i umożliwiających zgodne z przepisami oraz swobodne prowadzenie pojazdu.
Paweł Puzio
Komentarze