Victoria Łukowa Chmielek – Echo Zawada 0:2
W zaległym meczu 5. kolejki zamojskiej klasy okręgowej Victoria Łukowa Chmielek przegrała wczoraj z Echem Zawada 0:2 (0:1). W pierwotnym terminie spotkanie odwołano z powodu zalanego wodą boiska. Powtórka okazała się szczęśliwa dla zespołu gości.
- 06.10.2010 21:03
– Jak się nie trafia do pustej bramki to trudno żebyśmy wygrali mecz – komentuje Marcin Szoździński, trener Victorii.
W pierwszej połowie dobrych okazji dla gospodarzy nie wykorzystali Daniel Kozyra i Marcin Leniart. Strzał tego pierwszego na pustą bramkę w ostatniej chwili wybił obrońca Echa, zaś Leniart spudłował z 11 m.
Zmarnowane sytuacje zemściły się na Victorii. Najpierw w 45 min gospodarzy skarcił Nigeryjczyk Ferdynand Nanonse, zaś w ostatniej minucie meczu zrobił to wprowadzony z ławki rezerwowych Andrzej Nalepko.
– Victoria miała przewagę tylko na początku pierwszej i drugiej połowy, w pozostałej części meczu to my prowadziliśmy grę – mówi Mariusz Pliżga, trener Echa.
Co ciekawe, w bramce zespołu z Zawady zagrał... kierownik drużyny Mariusz Sokołowski. – Obaj nasi golkiperzy są kontuzjowani stąd taka decyzja – tłumaczy Pliżga.
W tabeli zamojskiej okręgówki prowadzi Omega Stary Zamość (18 pkt). Po wczorajszym zwycięstwie Echo awansowało na dziewiąte miejsce (12 pkt), zaś Victoria z siedmioma \"oczkami” pozostała na trzynastej pozycji.
Bramki: Nanonse (45), Nalepko (90).
Victoria: Kurowski – Pawlik, Szostak, Tadra, Goch, Paluch, Kozyra, Zarębski, Leniart, Rymarz, Robak (55 Jonak).
Echo: M. Sokołowski – Hubala, Mazurek, Kwiatkowski, Hereta, Duda (65 Pliżga), Winiarski, Mazur, Burcon, Waga, Nanonse (60 Nalepko).
Czerwona kartka: Winiarski (Echo, 90 min, za drugą żółtą). Sędziował: Lipczuk.
Reklama













Komentarze