Aukcja papierowych łabędzi. Zebrano ponad 3 tysiące złotych
Uczniowie, nauczyciele i goście – płakali wszyscy, gdy Kubę wspominała mama. On przegrał z rakiem. Teraz łabędzie, które koledzy robili dla niego, pomagają walczącej z nowotworem 18-latce. Dziś w Świdniku odbył się koncert \"Pamięci Kuby\"
- 21.10.2010 16:29
– Pieniądze zebrane za łabędzie, które z takim trudzie składaliście, przekazujemy dla Angeliki Żelazko, która już trzy lata walczy o życie. I chcemy, by jej się udało – mówiła do uczniów Magda Fijałkowska, mama Kuby. – Proszę was o wsparcie, by Angelika mogła cieszyć się życiem. O wsparcie już nie dla Kuby, choć wierzę, że będziecie o nim pamiętać.
Papierowe łabędzie wykonane techniką origami powstały, by pomóc Kubie, walczącemu z nowotworem uczniowi Gimnazjum nr 3 w Świdniku. Jego koledzy przez kilka miesięcy wykonali tysiąc łabędzi, które sprzedawali na licytacji Niestety, miesiąc temu Kuba przegrał walkę z chorobą. Ale jego rodzice chcą teraz pomóc Angelice Żelazko z Biłgoraja.
18-latka obecnie przebywa w klinice w Hamburgu. Tydzień terapii kosztuje tam 10 tys. euro, całe to wydatek ponad 200 tys. euro. Takiej kwoty rodzice dziewczynki nie mają. Z ogromną wdzięcznością przyjęli wczoraj czek od mamy i taty Kuby. Opiewał na 12,4 tys zł.
– Chciałem bardzo podziękować rodzicom Kubusia. Moja córka walczy o życie i będzie walczyć do końca. Dziękuję – nie krył wzruszenia Marek Żelazko, tata 18-latki.
Uczniowie obejrzeli film o Kubie. – Dziękuję wam, że tak przy nim trwaliście. Pisaliście maile, dzwoniliście, staliście pod oknem. Kiedy Kuba wiedział, że odejdzie, powiedział \"Nie płaczcie kiedy umrę, bo ja zawsze będę z wami” – mówiła mama chłopca. Płakali uczniowie, nauczyciele i zaproszeni goście.
Wszyscy obejrzeli występy uczniów. – Będziemy pamiętać zawsze i wszędzie, że chodziłeś po świecie i z uśmiechem na twarzy walczyłeś do końca – mówiła jedna z koleżanek Kuby. Zaśpiewał również Dariusz Tokarzewski z zespołu VOX.
A potem sprzedawano kolejne papierowe łabędzie. Pierwszego, za tysiąc złotych, kupił Krzysztof Grabczuk, marszałek województwa lubelskiego. – Chcę podziękować młodzieży, bo to ważne, że młodzi ludzie uczą nas i również samych siebie, że to co robimy powinno być zawsze ukierunkowane na drugiego człowieka – mówił marszałek Grabczuk.
Zastępca komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Świdniku za łabędzie zapłacił 300 zł, a przedstawiciel świdnickiej policji 200 zł. – W sumie wylicytowano 50 łabędzi za 3,3 tys. zł – mówi Waldemar Białowąs, dyrektor Gimnazjum nr 3.
Reklama













Komentarze