Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przed szczypiornistami Azotów Puławy prawdziwy maraton

Przed szczypiornistami z Puław jeden z najcięższych miesięcy w sezonie. W ciągu trzech tygodni zespół Azotów rozegra aż siedem spotkań. Czy podopiecznym Bogdana Kowalczyka uda się wytrzymać mordercze tempo?
W tym okresie Azoty rozegrają cztery mecze ligowe – z Miedzią Legnica, MMTS Kwidzyn, Zagłębiem Lubin i Chrobrym Głogów. Ponadto 10 listopada czeka ich jeszcze występ w 1/8 finału Pucharu Polski z Vive Tragi Kielce. A dwa weekendy – 20 i 27 listopada – zarezerwowane zostały na rywalizację w Challenge Cup. Cztery z siedmiu spotkań puławianie mają zaplanowane na własnym parkiecie. Tak ostrego tempa podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka jeszcze nie mieli. Dotychczas grali najwyżej po cztery mecze w miesiącu. Teraz będą mogli się wczuć w sytuację mistrzów Polski – Vive Tragów. Kielczanie już od miesiąca grają co trzy dni, łącząc rywalizację w rodzimej superlidze z grupowymi rozgrywkami Ligi Mistrzów. Które z siedmiu spotkań trzeba będzie potraktować szczególnie serio, a do których będzie można podejść na większym luzie? Priorytetem z pewnością będą spotkania ligowe. Azoty pogubiły cenne punkty i mają ich zaledwie sześć na koncie, w ośmiu spotkaniach. – To zdecydowanie za mało – przyznaje szkoleniowiec Bogdan Kowalczyk. – Zawodnicy mają zobowiązania wobec sponsora i muszą się z nich wywiązywać. Nie mogą pozwolić sobie na pozostanie w tyle stawki. Granie w środy i soboty wiąże się ze zmianą cyklu treningowego. Zamiast siedmiu pełnych jednostek treningowych, będą zaledwie trzy. I to pod warunkiem, że nie będziemy w tym czasie w podroży – zaznacza szkoleniowiec. Czy czwarta drużyna ubiegłego sezonu jest przygotowana na takie wyzwanie? – Taki maraton, natężenie gry i wysiłek czeka ten zespół po raz pierwszy w historii. Mecze ligowe pokazały, że drużyna nie odstaje kondycyjnie od innych zespołów. Co więcej, lepiej prezentowaliśmy się nawet w drugich częściach spotkań. Dlatego jestem dobrej myśli. Mój zespół na pewno pokaże dużą ambicję i wolę walki – przekonuje trener Kowalczyk.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama