Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Łęczna rozkopana co najmniej do końca roku

Kierowcy z Łęcznej i przejeżdżający przez miasto tranzytem muszą uzbroić się w cierpliwość. Przebudowa ul. Jana Pawła II potrwają miesiąc dłużej, niż drogowcy planowali.
Nową drogą samochody miały pojechać 1 grudnia. Już wiadomo że wykonawca drogi, firma Strabag, nie dotrzyma tego terminu. – Roboty nie przebiegają zgodnie z harmonogramem. Zgodnie z umową, przebudowa tego odcinka ma zostać zakończona na koniec listopada. Do wczoraj wykonawca położył 400 metrów asfaltu – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tymczasem, droga krajowa nr 82 ma być przebudowana na odcinku długości ok. 1,3 km. W ramach inwestycji na skrzyżowaniach ul. Jana Pawła II z Krasnostawską i Targową powstaną ronda, a na części ul. Jana Pawła II zostanie dobudowana druga jezdnia. Prace obejmują również budowę kanalizacji deszczowej i sanitarnej oraz chodników. Przedłużające się roboty kierowcy na razie przyjmują z cierpliwością. – Tyle lat czekaliśmy na ten remont, to i poczekamy jeszcze trochę. Korki wprawdzie są uciążliwe, ale można z nimi żyć – mówi Jarosław Matysik, kierowca w Łęcznej. Jednak część kierowców ma już dość utrudnień. – Z Jana Pawła nie ma zjazdów w boczne ulice. Jeżeli remont nie zakończy się przed świętami, to będzie horror. To jednak skandal, że od momentu rozpoczęcia budowy, roboty posuwają się tak wolno – dodaje Marek Krzysztoń z Cycowa. Sprawę lakonicznie komentują władze miasta. – My ze swej strony mamy przy tej drodze ustawić oświetlenie. Termin montażu latarni ustalono na początek grudnia. Na pewno zostanie dotrzymany – mówi Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza Łęcznej. – Obawiam się tylko jednego, aby wykonawca zdążył przed pierwszymi opadami śniegu – dodaje Kowalski. Tymczasem, GDDKiA zapowiada, że za nie zostawi tak tej sprawy. – Mamy zapewnienie, że roboty zakończą się do końca grudnia, czyli z miesięcznym poślizgiem. Strabag z pewnością musi się liczyć z konsekwencjami opóźnienia robót – kończy Krzysztof Nalewajko. Kierownictwo firmy Strabag nie chciało komentować tej sprawy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama