Reklama
Nowy system zabezpieczeń w szkole. Uczniowie wejdą tylko z kartą
Nowy system zabezpieczeń w I LO im. ks. Adama Jerzego Czartoryskiego już działa. Uczniowie dostali plastikowe karty, którymi już otwierają drzwi szkoły, a wkrótce będą też płacić.
- 10.12.2014 14:45

Wygląda jak karta bankomatowa. Ma chip, unikatowy numer i na razie będzie służyć przede wszystkim jako klucz do budynku. Bez niej uczeń nie będzie mógł ani wejść, ani wyjść ze szkoły. Każde drzwi wyjściowe placówki przy alei Partyzantów zostały wyposażone w czytniki kart oraz specjalne blokady. Obcy do środka mogą dostać się na dwa sposoby: mogą zostać wprowadzeni przez osobę posiadającą kartę lub użyć domofonu, a każda ich wizyta zostanie odnotowana przez pracownika szkoły. Taka kontrola ma przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo uczniów.
- Nie wiadomo było kto wchodził, kto wychodził. Przychodziły osoby z zewnątrz, zdarzały się kradzieże - przyznaje Rafał Cieśla, wicedyrektor szkoły.Ale nie tylko bezpieczeństwo jest ważne. System kart został przygotowany i sfinansowany przez PKO BP. Każda z nich ma swój osobny, bezpłatny rachunek bankowy i będzie służyć także jako środek płatniczy. Początkowo uczniowie będą mogli płacić nią np. w szkolnej stołówce, używać jako karty bibliotecznej, a w przyszłości być może również jako karty miejskiej, czyli elektronicznego biletu MZK.
Puławskie liceum znalazło się wśród pięciu szkół w całym kraju, które weszło we współpracę z PKO BP i rozpoczęło testowanie systemu. Prawie dwa lata temu z podobną usługą w naszym kraju wystartował BZ WBK, należący do hiszpańskiej grupy Santander. Z ich kart korzysta już ponad sto tysięcy uczniów.
Teraz do walki o najmłodszych klientów włączył się największy polski bank. Czy ich oferta przebije hiszpańską konkurencję i przekona do siebie szkoły? Biorąc pod uwagę zamiłowanie młodzieży do nowinek technicznych, wygodę oraz szerokie możliwości zastosowania kart, szansa powtórzenia tego sukcesu jest duża.
Reklama












Komentarze